Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany 28-latek odpowie za napad na stację paliw

Data publikacji 21.10.2014

Krasnostawscy policjanci zatrzymali w pościgu 28-latka, który wspólnie z kompanem napadł na stację paliw. Przy użyciu drewnianej pałki sprawcy sterroryzowali właściciela i zabrali 1 tys. złotych. Zatrzymany mężczyzna poszukiwany był trzema listami gończymi. Wcześniej okradł jubilera i napadł na ekspedientkę sklepu spożywczego. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy, bo za podobne przestępstwa odbywał już kary pozbawienia wolności. Policjanci poszukują drugiego ze sprawców.

Do rozboju doszło w minioną sobotę. Przed 18:00 dyżurny krasnostawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o napadzie na stację paliw w gm. Kraśniczyn. Jak wynikało z relacji, nieznany sprawca podczas zakupów uderzył kilkakrotnie właściciela drewnianą pałką i z otwartej kasy skradł ok. 1000 złotych.

O zdarzeniu zawiadamiał sam pokrzywdzony, który jadąc za napastnikiem relacjonował jego trasę ucieczki. Uciekinier poruszał się ciemnym fordem fiesta. Dyżurny natychmiast skierował tam policyjne patrole. Powiadomił też policjantów mieszkających w tamtym rejonie. Na ul. Stokowej policjanci zauważyli opisywany pojazd. Kierujący nim nie reagował na sygnały podawane przez mundurowych, przyspieszał i zajeżdżał im drogę, nie dając się wyprzedzić. Po kilku kilometrach pojazd sprawców zatrzymał się uderzając w drzewo.

Pasażer został obezwładniony i zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Podczas przeszukania przy zatrzymaniu u mężczyzny znaleziono ukryte w bieliźnie 100 złotowe banknoty pochodzące z napadu.

Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że poszukiwany jest trzema listami gończymi. W każdym przypadku sprawa dotyczyła popełnienia przestępstwa rozboju. Za podobne przestępstwa mężczyzna odbywał też już kary pozbawienia wolności. Wczoraj 28-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty rozboju na właścicielu stacji paliw. Ponadto usłyszał zarzut rozboju dokonanego we wrześniu 2012 roku. Wtedy napadł na ekspedientkę sklepu spożywczego w Krasnymstawie i skradł 600 złotych. Dodatkowo policjanci udowodnili mu kradzież złotej biżuterii, której dopuścił się w ostatni piątek u jednego z jubilerów w Krasnymstawie. Tam oglądał paletę złotych łańcuszków. Na pytanie sprzedawczyni, czy decyduje się na któryś odpowiedział: „tak biorę wszystkie”, zrywając jednocześnie kilkanaście sztuk z palety. W tym przypadku wartość strat właściciel ocenił na kwotę 12.000 złotych. Część skradzionego mienia funkcjonariusze zabezpieczyli w jednym z lombardów na terenie Lublina.

Krasnostawianin trafił obecnie do aresztu śledczego, gdzie odbywać będzie zasądzone wcześniej kary pozbawienia wolności.

Obecnie trwają jeszcze poszukiwania drugiego z mężczyzn. To znany policjantom 33-letni lublinianin. W jego fordzie podczas przeszukania stróże prawa zabezpieczyli własnej roboty maczetę, skórzane rękawiczki i drugie komplety ubrań.

Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat więzienia.

(KWP w Lublinie / mw)

Powrót na górę strony