Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Groźny przestępca zatrzymany w Wielkiej Brytanii

Data publikacji 08.11.2015

Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i listem gończym 32-letni Jerzy Z. został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna podejrzany jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków. Policjanci udowodnili mu udział w obrocie około 1200 kg marihuany. Zatrzymanie możliwe było dzięki wzorowej współpracy lubelskich policjantów, oficera łącznikowego Polskiej Policji w Wielkiej Brytanii i funkcjonariuszy oddelegowanych w ramach programu Nexus.

32-letni Jerzy Z. poszukiwany był za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na wewnątrzwspólnotowym obrocie znacznymi ilościami narkotyków. Według ustaleń śledczych mężczyzna brał udział w obrocie około 1200 kg marihuany. Grupa działała na terenie całego kraju, w tym również Lublina. Narkotyki przywożone były z Holandii. Sprawa została rozpracowana przez policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie.

Mężczyzna poszukiwany był od czerwca 2013 roku na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i listu gończego wydanego przez Prokuraturę Apelacyjną w Lublinie. Według ustaleń śledczych Jerzy Z. ukrywał się poza granicami Polski. Wszystko wskazywało na to, że przebywa w Wielkiej Brytanii. 

W odnalezienie 32-letniego mieszkańca Lublina zaangażowani byli policjanci z Sekcji Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie, policjanci oddelegowani do Wielkiej Brytanii w ramach programu Nexus, jak rówież oficer łącznikowy polskiej Policji i funkcjonariusze brytyjscy.

Współpraca międzynarodowa przyniosła efekty i Jerzy Z. został zatrzymany w czwartek wieczorem na terenie jednego z hrabstw w Anglii, gdy jechał luksusowym BMW. Jak się okazało mężczyzna posługiwał się sfałszowanymi danymi osobowymi. Podczas zatrzymania zachowywał się agresywnie, stawiał opór.

Teraz wobec 32-latek wdrożona zostanie procedura ekstradycyjna. Musi się on liczyć się z odpowiedzialnością przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Grozić może mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

KWP Lublin/ah

Powrót na górę strony