Napadali na salony gier - Aktualności - Policja.pl

Sochaczewscy policjanci otrzymali informację o rozboju, do którego miało dojść 18 października w nocy, w salonie gier na terenie powiatu sochaczewskiego. Funkcjonariusze ustalili, że czterech młodych mężczyzn po wejściu do pomieszczenia z automatami do gry zaczęło niszczyć sprzęt. Sprawcy zaatakowali też pracownika salonu, bijąc go łomem. Uciekając z miejsca zdarzenia zabrali sprzęt komputerowy.

Kryminalni z sochaczewskiej komendy bardzo szybko ustalili podejrzanych. Byli to mieszkańcy powiatu sochaczewskiego, w wieku od 19 do 24 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani i tego samego dnia doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie przedstawiono im zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

----

Także we wtorek, 18 października br., doszło do dwóch napadów na salony gier na Śląsku. Najpierw przed południem policjanci interweniowali w jednym z żorskich salonów gier, gdzie napastnik pojawił się przed 11.00. Wyjął pałkę teleskopową i grożąc jej użyciem, zażądał wydania pieniędzy. Wystraszona pracownica lokalu wyjęła z szuflady gotówkę i oddała ją mężczyźnie. Gdy informacja o zdarzeniu dotarła do mundurowych, natychmiast ruszyli na poszukiwania sprawcy napadu. Po telefonicznym zgłoszeniu oficer dyżurny natychmiast skierował patrole i na miejsce zdarzenia i w pozostałe rejony miasta. Równolegle kryminalni rozpoczęli typowanie sprawcy, które, dzięki opisowi podanemu przez pokrzywdzoną, zaowocowało jego szybkim namierzeniem.

20-latek jeszcze tego samego dnia został zatrzymany na dworcu w Jastrzębiu-Zdroju. Jak się okazało, po napadzie w Żorach swe kroki skierował do Pawłowic. Tam w ten sam sposób i używając tej samej pałki teleskopowej, dopuścił się podobnego rozboju. Kryminalnym, którzy go zatrzymali, przyznał się do obu napadów i wyjaśnił, że zrabowane pieniądze zdążył wydać na żywność, papierosy, alkohol oraz niespłacone długi.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był też poszukiwany i miał bogatą przeszłość kryminalną. Wczoraj, na wniosek śledczych i prokuratora, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Za rozboje mężczyźnie grozi teraz nawet do 12 lat więzienia.

(KWP w Radomiu / KWP w Katowicach / ms)