Para wyłudzała kredyty na tzw. słupy
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu sosnowieckiej komendy ustalili tożsamość i zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy dopuścili się szeregu oszustw. W trakcie prowadzonych czynności śledczy ustalili, że za pozornie niezwiązanymi wyłudzeniami kredytów stoją te same osoby. Straty instytucji finansowych to ok 140 tys. złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Sosnowieccy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu prowadzili szereg spraw dotyczących wyłudzeń na szkodę różnych banków i instytucji pożyczkowych z terenu śląska. Chociaż początkowo spraw nie łączono, śledczy przypuszczali, że czyny te mogą mieć jakiś wspólny mianownik. Żmudne ustalenia potwierdziły wreszcie przypuszczenia mundurowych. Mimo, że pożyczkobiorcami były różne osoby, całym procederem, kierowały te same osoby: kobieta i mężczyzna. Organizatorami i pomysłodawcami przestepczej działalności byli 27-letnia mieszkanka Sosnowca oraz 33-latek bez stałego miejsca pobytu - również pochodzący z Sosnowca.
Ustalenie ich personaliów okazało się dopiero połową sukcesu. Sporo pracy policjanci włożyli również w ich namierzenie. Para wciąż zmieniała miejsca pobytu, wynajmując mieszkania na obszarze całego Śląska. Kiedy sprawcy zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty dokonania szeregu wyłudzeń kredytów i pożyczek, zaciągniętych na dane podstawionych osób (tzw. „słupów”) Pokrzywdzeni, to banki i różnego rodzaju instytucje finansowe. Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że sprawcy wyłudzili od nich pieniądze w łącznej kwocie blisko 140 tysięcy złotych. Zaznaczyć należy, że sprawa jest rozwojowa. Już wiadomo, że parze zostaną wkrótce przedstawione kolejne zarzuty. Prokurator nadzorujący postępowanie objął 33-latka policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa sprawcom może grozić do 8 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / dm)