Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Czołowe zderzenie na trasie S3. Nietrzeźwy mężczyzna z zakazem kierowania wjechał „pod prąd”

Data publikacji 01.06.2018

Nietrzeźwy mężczyzna, z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, wjechał osobówką „pod prąd” na trasie ekspresowej S3 i doprowadził do czołowego zderzenia z tirem. Pasażer podróżujący samochodem osobowym trafił do szpitala z obrażeniami ręki. 34-letni kierujący został zatrzymany przez świebodzińskich policjantów. Funkcjonariusze wystąpili do prokuratury o skierowanie do sądu wniosku o jego tymczasowe aresztowanie.

W czwartek (31 maja) około godziny 3:30 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na 160 km trasy szybkiego ruchu S3 na odcinku Sulechów - Świebodzin. Na miejscu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, iż kierujący pojazdem osobowym marki Audi prowadził auto „pod prąd”. Poruszał się on w kierunku miejscowości Sulechów pasem na którym odbywa się ruch w kierunku miejscowości Świebodzin. Najprawdopodobniej kierujący zignorował oznakowanie, w wyniku czego doprowadził do czołowego zderzenia z zestawem pojazdów ciężarowych. Kierujący tirem nie doznał żadnych obrażeń, natomiast pasażer z pojazdu osobowego trafił do szpitala z obrażeniami ręki. Sam kierowca pojazdu, który poruszał się pod prąd doznał ogólnych potłuczeń. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, iż posiada on aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowa badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on w organizmie ponad 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Odpowie przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie za spowodowanie wypadku komunikacyjnego będąc pod wpływem alkoholu, a także za niestosowanie się do wyroku sądu zakazującego prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policjanci wystąpili do Prokuratury Rejonowej ze Świebodzina o skierowanie do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

 

Źródło: sierż. szt. Marcin Ruciński

Komenda Powiatowa Policji w Świebodzinie

Powrót na górę strony