Policjanci z Woli uratowali kobietę, której życie było zagrożone
Policjanci post. Żaneta Konstanty i sierż. Krzysztof Gałuszewski z wolskiej patrolówki uratowali kobietę, której życie było zagrożone. Dzięki informacjom zebranym w czasie rozmowy i przekazanym ratownikom medycznym, kobieta będąc pod wyraźnym wpływem alkoholu, od razu trafiła do szpitala. Na drugi dzień w trakcie służby, po informacji o zgłoszeniu zaginięcia kobiety, skojarzyli, że chodzi o tę samą osobę.
Policjanci z wolskiej patrolówki post. Żaneta Konstanty i sierż. Krzysztof Gałuszewski w trakcie służby otrzymali zgłoszenie o tym, że jakaś kobieta płacze na ulicy, ma przy sobie torbę z ubraniami i jej życie może być zagrożone. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam zastali kobietę, która była pod wyraźnym wpływem alkoholu. Policjanci zaczęli z nią rozmawiać próbując ustalić co się wydarzyło i powiadomili karetkę pogotowia. Widząc, że sytuacja jest poważna, po przyjeździe ratowników medycznych niezwłocznie przekazali wszystkie informacje, które zdecydowały o konieczności zabrania jej do szpitala.
Na drugi dzień w czasie służby policjanci usłyszeli komunikat o zaginionej kobiecie, która miała być poszukiwana przez jednostkę Policji spoza Warszawy. Od razu skojarzyli interwencję zrealizowaną dzień wcześniej. Z informacji, które posiadali wynikało, że prawdopodobnie chodzi o tę samą kobietę. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, poinformowali o tym oficera dyżurnego, który natychmiast skontaktował się z jednostką prowadzącą poszukiwania i potwierdził, że chodzi o tę samą osobę.
Dzięki reakcji policjantów post. Żanety Konstanty i sierż. Krzysztofa Gałuszewskiego udało się zapobiec nieszczęściu i szybko odnaleźć zaginioną kobietę.
ms/mb