Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymano sprawcę potrącenia policjanta

Data publikacji 13.08.2019

Policjanci zatrzymali sprawcę potrącenia funkcjonariusza, do którego doszło pod koniec maja br. Sprawca zbiegł wtedy z miejsca zdarzenia. Czynności przeprowadzone przez kryminalnych z katowickiej „trójki” pozwoliły ustalić jego tożsamość. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Katowic, który ukrywał się przed organami ścigania. Wtedy do akcji wkroczyli poszukiwacze, którzy wytropili poszukiwanego mężczyznę i go zatrzymali. 36-latek był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu 5 lat więzienia.

20 maja 2019 r.  funkcjonariusze z Komisariatu Policji III w Katowicach postanowili skontrolować pojazd stojący przy ul. Książęcej, gdyż podejrzewali, że znajdujące się w nim osoby mogą mieć związek z kradzieżą elementów metalowych z pobliskiej posesji. Gdy policjanci podeszli do samochodu, kierujący gwałtownie ruszył i potrącił otwartymi drzwiami jednego z funkcjonariuszy, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Niezwłocznie podjęto poszukiwania za sprawcą.

Tożsamość kierującego ustalili kryminalnych z katowickiej „trójki”. Okazało się, że sprawcą jest ukrywający się przed organami ścigania 36-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna miał już zasądzony wyrok za niezatrzymanie się do kontroli drogowej pomimo wydanego polecenia przez uprawnionego funkcjonariusza, od którego się uchylał. Gdy ustalono tożsamość sprawcy, do akcji wkroczyli policjanci z Referatu Poszukiwań i Identyfikacji Osób z katowickiej komendy, którzy wytropili mężczyznę. 36-latek ukrywał się u jednego z członków swojej rodziny. W chwili zatrzymania mężczyzna był kompletnie zaskoczony.

Zatrzymany usłyszał zarzuty stosowania przemocy wobec funkcjonariusza celem zmuszenia go do odstąpienia od czynności służbowej i naruszenia jego nietykalności cielesnej oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Okazało się bowiem, że w chwili zdarzenia katowiczanin posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźnie grozi teraz 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

(KWP w Katowicach/aj)

Powrót na górę strony