Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podejrzany o oszustwa bankowe zatrzymany na terenie Pruszkowa

Data publikacji 12.03.2020

Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą lubińskiej komendy przy współpracy z funkcjonariuszami z Pruszkowa, zatrzymali 30-letniego mieszkańca tamtejszego powiatu. Mężczyzna ten usłyszał już zarzut oszustwa na kwotę 155 tysięcy złotych, a także usiłowania oszustwa na kwotę 170 tysięcy złotych. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że zatrzymany działał wspólnie i w porozumieniu z mieszkańcem Lubina, byłym pracownikiem jednego z banków, który był zatrzymany przez funkcjonariuszy do tej sprawy kilka tygodni temu. Jak wynika z ustaleń operacyjnych, obaj mężczyźni działali na szkodę nie tylko placówek bankowych, ale także siedmiu osób fizycznych, w tym niepełnosprawnego mieszkańca Lubina. Za popełnione przestępstwo podejrzanym może grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z lubińskiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, przy współpracy z funkcjonariuszami komendy z Pruszkowa, zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który podejrzany jest o współudział w przestępczym procederze z mieszkańcem Lubina, byłym pracownikiem jednego z banków. Policjanci w trakcie skoordynowanych działań jednocześnie rozpoczęli czynności procesowe na terenie Pruszkowa i Wołomina. W wyniku tych czynności funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli fikcyjne dowody osobiste, a także inne przedmioty, które służyły do popełnienia przestępstwa.

W toku prowadzonej sprawy, policjanci ustalili, że obaj mężczyźni, 36-letni mieszkaniec Lubina i 30-letni mieszkaniec powiatu pruszkowskiego dopuścili się oszustw na kwotę około 155 tysięcy złotych, a także usiłowali dokonać kolejnych oszustw na kwotę 170 tysięcy złotych. Sprawcy działali na szkodę nie tylko banków, ale także siedmiu osób fizycznych. Podejrzani zawierali  fikcyjne umowy pożyczek, posługując się przy tym podrobionymi dokumentami.

Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował już dozór Policji. Mężczyźni będą teraz odpowiadać przed sądem. Może im grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

(KWP we Wrocławiu/js)
 

Powrót na górę strony