Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Prabuty - Lekcja dla Policji

Data publikacji 24.11.2008

Prabuccy policjanci niechętnie odwozili pijanych do izby wytrzeźwień, bo znajduje się w odległym o 50 km Grudziądzu. Zajmowało im to wiele godzin służby, podczas których miasto zostawało całkowicie pozbawione policji. Stosowali więc inne, nieformalne metody, przy cichej akceptacji przełożonych i społeczeństwa. Aż doszło do nieszczęścia. I mleko się wylało...

30 września około 21.00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie zadzwoniła mieszkanka Prabut z prośbą o interwencję wobec jej sąsiada, Zbigniewa B., który pijany siedział na schodach kamienicy i – jak to określiła – "krzyczał, przeklinał, wył jak kojot i był obsikany". Dyżurny zlecił interwencję załodze komisariatu w Prabutach sierż. Jarosławowi F. i sierż. Radosławowi B.

(...)

Ciąg dalszy znany jest na razie tylko z relacji obydwu policjantów.

Twierdzą oni, że zastali Zbigniewa B. we wskazanym miejscu, zabrali go do radiowozu i pojechali do komisariatu, aby tam go wylegitymować i zbadać alkomatem. Zatrzymany odmówił poddania się badaniu, więc kazali mu wracać do domu i nie rozrabiać. B. miał oświadczyć, że do domu wracać nie zamierza i będzie nadal pił wódkę. Gdzie się udał po wyjściu z komisariatu, tego policjanci nie wiedzieli. Z komisariatu do kamienicy przy Zamkowej jest około 300 metrów.

Pytani, dlaczego nie odwieźli zatrzymanego do izby wytrzeźwień, policjanci twierdzili, że według nich nie kwalifikował się do izby, bo "jego stan nietrzeźwości nie był na tyle poważny, żeby zagrażać życiu albo zdrowiu". Dyżurnemu z KPP przekazali informację, że interwencja zakończyła się pouczeniem. Dyżurny nie wnikał w szczegóły.

Około godziny 3.00 do kamienicy przy ulicy Zamkowej ponownie przyjechali policjanci. Zapukali do konkubiny Zbigniewa B., poprosili o dowód osobisty konkubenta i poinformowali, że on nie żyje. Został śmiertelnie potrącony przez samochód ciężarowy na szosie, około 4 kilometry za miastem. Kierowca nie zdążył wyhamować, gdy pijany mężczyzna wtargnął na jezdnię. Zbigniew B. zginął na miejscu. Miał we krwi 3,3 prom. alkoholu.

(...)

Władze miasta, a także komendant powiatowy z Kwidzyna i nowy komendant prabuckiego komisariatu asp. Piotr Krajewski spotkali się 22 października z mieszkańcami w domu kultury, aby porozmawiać o zaistniałej sytuacji. Przyszło ponad sto osób, zwykłych, spokojnych mieszkańców.

(...)

Foto Krzysztof Chrzanowski

Więcej o wydarzeniach w Prabutach pisze Elżbieta Sitek w grudniowym numerze miesięcznika (www.gazeta.policja.pl).

Powrót na górę strony