Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw go podwieźli, a później ukradli mu auto

Data publikacji 04.12.2008

Właścicielowi renault popsuło się w Słupnie auto. 18-letni Adam W. i jego młodszy kolega Michał D. zaproponowali podwiezienie. Sami po chwili wrócili, skradli pojazd i odprowadzili do "dziupli". Jak ustalili kryminalni z wołomińskiej "samochodówki", ich wspólnicy 20-letni Paweł M. i 18-letni Łukasz K. zajęli się następnie jego demontażem. Cała czwórka została zatrzymana. Wczoraj wobec trzech z nich sąd zastosował dozór, a nieletnim zajmie się sąd rodzinny.

Wszystko wydarzyło się z niedzieli na poniedziałek. Jadącemu w kierunku Radzymina mężczyźnie zepsuł się samochód. Z uwagi na późna porę postanowił zostawić swój pojazd na poboczu. Do domu chciał wrócić "okazją''. Wśród jadących pojazdów udało mu się zatrzymać poloneza. Młody kierowca i pasażer odwieźli go do domu. Ten opowiedział im o swoim problemie z samochodem, a za podwózkę odwdzięczył im się płacąc 30 zł. Gdy następnego dnia wrócił na miejsce, pojazdu nie było. Właściciel natychmiast zgłosił kradzież.

Tu do akcji wkroczyli kryminalni z wołomińskiej "samochodówki". Funkcjonariusze przeglądając zapis kamer monitoringu z pobliskiej firmy szybko wytypowali sprawców kradzieży. Zatrzymali nieletniego Michała D. oraz 18-letniego Adama W. Obaj przyznali się do kradzieży auta. Funkcjonariusze ustalili również miejsce, gdzie może znajdować się skradzione renault. W Sierakowie na jednej z posesji zauważyli białą dostawczą skodę, którą według uzyskanych informacji, mieli poruszać się sprawcy. Gdy pojazd wyjeżdżał z posesji, funkcjonariusze zatrzymali samochód. W części ładunkowej znaleźli podzespoły pochodzące z renault clio oraz teczkę z dokumentami właściciela skradzionego pojazdu.

Policjanci zatrzymali kierowcę skody 18-letniego Łukasz K. oraz pasażera 20-letniego Pawła M. Dodatkowo kryminalni w przyległym masywie leśnym odkryto częściowo zdemontowane renault. Gdy policjanci wykonywali na miejscu czynności, przyjechał mężczyzna, który oświadczył policjantom, że jest właścicielem białej skody, a pojazd został mu wcześniej skradziony. Oba auta zabezpieczono na parkingu depozytowym, natomiast zatrzymani trafili do policyjnej celi.

Wczoraj sąd w Wołominie zastosował wobec 18-letniego Adama W., 20-letniego Pawła M. i 18-letniego Łukasza K. dozór policyjny. Nieletnim Michałem D. zajmie się sąd rodzinny. Wszystkim grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony