Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oddał samochód złodziejom

Data publikacji 09.12.2008

Pierwszego grudnia na komisariat na poznańskim Grunwaldzie zgłosił się mężczyzna, aby złożyć zawiadomienie o kradzieży jego samochodu. Zgłaszający twierdził, że jego bmw zginęło spod domu jego kolegi, którego odwiedził. W rzeczywistości okazało, że poznaniak miał od dłuższego czasu problem z samochodem i postanowił go oddać złodziejom.

Na początku grudnia policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży bmw o wartości 30 tysięcy złotych. Mężczyzna zeznał wówczas, że zostawił swój samochód pod domem swojego kolegi na ulicy Małeckiego. Gdy po kilku godzinach wyszedł zobaczył, że jego samochód zniknął. Mężczyzna twierdził, że jego przyjaciel może potwierdzić, że rzeczywiście zaparkował pod jego domem.


Po kilku dniach policjanci wezwali na przesłuchanie zarówno zgłaszającego jak i jego kolegę. Mężczyźni im byli dłużej przesłuchiwani tym bardziej zaczynali się plątać w zeznaniach. W pewnym momencie jeden z nich przyznał się do złożenia fałszywych zeznań i opowiedział jak w rzeczywistości wyglądał przebieg zdarzenia.

23-letni Maciej W. jakiś czas temu kupił samochód marki BMW o wartości 30 tysięcy złotych. Krótko po tym w pojeździe pękła głowica i mimo wielu napraw silnik w samochodzie nadal nie działał tak jak powinien. Mężczyzna próbował sprzedać pojazd, ale bezskutecznie. Pewnego dnia wpadł na pomysł, że samochód odda złodziejom, a następnie wyłudzi od ubezpieczalni odszkodowanie w wysokości 18 tysięcy złotych. Po kilku dniach spotkał się z mężczyzną, któremu przekazał kluczyki i samochód. Następnego dnia odebrał w umówionym miejscu kluczyki i poszedł zgłosić kradzież.

Maciej W. usłyszał zarzuty za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie w celu uzyskania korzyści majątkowej za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Jego kolega, 32-letni Piotr B. odpowie za złożenie fałszywych zeznań, za które również grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony