Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany za porwanie i napad

Data publikacji 21.12.2008

Sprawca porwania kobiety, usiłowania napadu na kantor oraz rozboju jest już w rękach policjantów. Dzięki współpracy lubuskich policjantów z policjantami z Niemiec powiązano ze sobą sprawy ze Słubic i Frankfurtu, a następnie ustalono i zatrzymano sprawcę tych przestępstw. Zatrzymali go niemieccy policjanci i teraz jest tam przesłuchiwany.

Do pierwszego zdarzenia doszło w czwartek w nocy. Około godz. 4:30 do jednego z kantorów w Słubicach wszedł mężczyzna i grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy. Kobieta nie posłuchała napastnika i ukryła się na zapleczu. Mężczyzna po chwili wyszedł z kantoru niczego nie zabierając. Policjanci rozpoczęli śledztwo w tej sprawie.

Drugie przestępstwo miało miejsce we Frankfurcie na parkingu przed jednym z marketów. Do mężczyzny wracającego z bankomatu podszedł mężczyzna i grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądał oddania pieniędzy. Napadniętemu udało się uciec.

Trzecie zdarzenie miało miejsce również we Frankfurcie. Do obywatelki Niemiec podszedł młody mężczyzna i grożąc przedmiotem przypominającym broń zmusił do wejścia do jej samochodu i uprowadził ją. Sprawca groźbą zażądał od kobiety, aby wybrała z bankomatu pieniądze, które następnie jej zabrał. Mężczyzna kilkukrotnie przekroczył wraz z porwaną kobietą granicę, wjeżdżając raz na stronę niemiecką, raz na polską. Ostatecznie pozostawił ją w Kunowicach k. Słubic i oddalił w nieznanym kierunku.

W tych sprawach rozpoczęto intensywne śledztwo. Lubuscy policjanci skontaktowali się z policjantami z Niemiec, przekazali rysopis sprawcy. Początkowo spraw tych ze sobą nie wiązali. Jednak po wymianie informacji zaczęto przypuszczać, że za wszystkimi tymi czynami stoi jedna osoba. Czynności policjantów prowadzone były pod nadzorem prokuratury Niemieckiej i Polskiej.

Przypuszczenia te potwierdziły się, kiedy niemieccy policjanci zauważyli we Frankfurcie samochód, który został skradziony porwanej kobiecie. W pojeździe przebywał mężczyzna odpowiadający rysopisom podanym przez poszkodowanych. Został on zatrzymany.

Teraz przesłuchiwany jest w Niemczech.

Za czyn, którego dopuścił się w Polsce grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony