Pościg ulicami miasta
Zniszczony radiowóz, oddane strzały ostrzegawcze, zatrzymany kierowca po amfetaminie. Taki jest wynik pościgu, do którego doszło dzisiejszej nocy na ulicach Zielonej Góry.
Około 1.30 w nocy policjanci patrolujący ulice Zielonej Góry zauważyli osobowego forda, który z dużą prędkością wjechał do miasta od strony Nowej Soli. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić powód tego pośpiechu i skontrolować kierującego – ten nie reagował jednak na polecenia policjantów i zawrócił w stronę, z której przyjechał. Po kilkuset metrach zatrzymał się, jednak – widząc podchodzących policjantów – gwałtownie ruszył. Ponownie zatrzymał się na węźle Racula, ale i tym razem po chwili ruszył, taranując radiowóz.
Rozpoczął się pościg ulicami Zielonej Góry. Momentami kierowca uciekającego forda przekraczał 150 km/h, powodując duże zagrożenie w ruchu. Na rondzie Rady Europy uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Wydostał się z pojazdu przez wybitą szybę i uciekał dalej pieszo. W momencie, gdy sięgnął do kieszeni, policjanci nabrali podejrzeń, że może mieć przy sobie broń. Ostrzegli mężczyznę i oddali strzały ostrzegawcze w powietrze, a następnie go zatrzymali.
Policjanci ustalili powód, dla którego 29-letni mieszkaniec powiatu sulęcińskiego nie zatrzymał się do kontroli i uciekał. Okazało się, że był pod działaniem amfetaminy oraz miał orzeczony sądowny zakaz prowadzenia pojazdów do 2010 roku.
Za popełnione czyny mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Grozić mu nawet 3 lata pozbawienia wolności.