Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowiedzą za pobicie, zastraszanie i pozbawienie wolności

Data publikacji 23.04.2012

Policjanci z Nowej Dęby zatrzymali pięciu mężczyzn. Są oni podejrzani o pobicie, zastraszanie i pozbawienie wolności 39-letniego mężczyzny. 39-latek kilka dni temu złożył obciążające zeznania przeciwko sprawcy rozboju. Jeden z zatrzymanych to stryj oskarżonego mężczyzny, a atak na 39-latka miał zmusić go do zmiany zeznań.

17 kwietnia po południu, pod punkt skupu złomu w gminie Nowa Dęba, podjechało ciemnogranatowe audi. W samochodzie było czterech mężczyzn. Dwóch z nich wysiadło i weszło na teren punktu skupu złomu. Siłą wyprowadzili jednego z przebywających tam mężczyzn. Zaskoczony 39-latek został wepchnięty do samochodu i wywieziony kilkanaście kilometrów dalej, gdzie czekał na nich piąty mężczyzna.

Napastnicy, grożąc pokrzywdzonemu i bijąc go, chcieli wymusić na mężczyźnie wycofanie złożonych przez niego zeznań. Kilka dni wcześniej, 39-latek złożył obciążające zeznania w sprawie dokonanego na nim rozboju. Okazało się, że jednym z napastników, którzy próbowali zmusić 39-latka do zmiany zeznań, był stryj oskarżonego sprawcy rozboju, który w ten sposób chciał pomóc swojemu bratankowi.

Pobitego mężczyznę odnalazła jego żona, która o zdarzeniu powiadomiła Policję. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ustalenia okoliczności zdarzenia oraz zatrzymania sprawców pobicia. Szybko ustalili tożsamość mężczyzn. Pięciu mieszkańców Nowej Dęby, w wieku 28, 31, 36, 41 i 58 lat, zostało zatrzymanych. Okazało się, że byli już oni notowani przez Policję.

Podejrzani mężczyźni zostali przesłuchani. Policjanci przedstawili im zarzuty.

Wobec czterech podejrzanych Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztów. Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu wobec piątego mężczyzny, który kierował audi, zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego w kwocie 1000 złotych oraz zakaz opuszczania kraju.

Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

(KWP w Rzeszowie / mg)

Powrót na górę strony