Żądał okupu za zwrot skradzionego samochodu
Data publikacji 26.09.2007
Mazowieccy policjanci zatrzymali 25 letniego mężczyznę, który żądał 2,5 tysiąca złotych okupu w zamian za zwrot skradzionego BMW. Przestępca został schwytany tuż po przyjęciu pieniędzy od właściciela auta. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni umówili się na przekazanie okupu na parkingu przy jednym z radomskich hipermarketów. Właściciel skradzionego auta dał 25-latkowi pieniądze i poszedł z nim na inny parking gdzie miał stać jego pojazd. Wtedy do akcji wkroczyli policjanci z Szydłowca oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Szantażysta został zatrzymany. Okazało się, że w przeszłości był już karany za podobne czyny a cztery lata temu opuścił zakład karny.
Zatrzymany trafił do aresztu, a dzisiaj ma stanąć przed sąd. Za popełniony czyn grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Policjanci usiłują ustalić personalia innych poszkodowanych, którzy mogli w przeszłości stać się ofiarami szantażysty a dotychczas nie zgłosili tego policji.