Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymania za handel kradzionymi maszynami budowlanymi

Data publikacji 18.02.2013

Policjanci CBŚ rozbili grupę zajmującą się sprzedażą kradzionych specjalistycznych maszyn budowlanych. Sprzęt kradziono głównie w Niemczech z terenów budów. Przestępców interesowały przede wszystkim tzw. miksokrety, czyli maszyny do przygotowywania i podawania masy betonowej. Policjanci zabezpieczyli na terenie całego kraju łącznie 54 urządzenia. Zatrzymano pomysłodawcę grupy, 43-letniego mieszkańca Świdnika. Sąd zastosował wobec 43-latka tymczasowy areszt. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Policjanci CBŚ od pewnego czasu zajmowali się sprawą specjalistycznego sprzętu budowlanego, kradzionego z terenów budów na terenie Niemiec oraz Polski. Chodziło głównie o tzw. miksokrety, czyli maszyny do przygotowywania i podawania masy betonowej. Jak ustalili policjanci, wartość rocznego urządzenia to ok. 160 tys. złotych. Aby sprzedać tak specjalistyczny sprzęt, sprawcy musieli przerobić nr VIN, podrobić dokumenty, a następnie zarejestrować maszyny w urzędzie.  

Policjanci podczas realizacji zabezpieczyli sprzęt na terenie Lublina, Chełma, Zamościa, Biłgoraja, Krakowa, Mysłowic, Warszawy, Jeleniej Góry, Radomia, Kielc, Ostrowa Wielkopolskiego, Leżańska, Jarosławia, Nowego Targu - łącznie 54 maszyny budowlane. Urządzenia zostały zbadane przez ekspertów mechanoskopii z Laboratorium Kryminalistycznego w Katowicach, Krakowie i Lublinie. Pomocy przy identyfikacji maszyn udzielali również funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu.

Policjanci CBŚ zatrzymali dwóch mężczyzn, w tym pomysłodawcę grupy - 43-letniego mieszkańca Świdnika. Sprawca usłyszał zarzuty paserstwa mienia znacznej wartości oraz wprowadzenia w błąd pracowników starostwa powiatowego, uzyskując rejestrację maszyn. Sąd zastosował wobec 43-latka tymczasowy areszt. Za paserstwo mienia znacznej wartości grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie V Wydział Śledczy. Sprawą zajmowali się policjanci CBŚ Zarząd w Lublinie - ponieważ sprzęt był sprzedawany na terenie całego kraju, w realizacji zabezpieczenia kradzionych maszyn brali udział także funkcjonariusze CBŚ z Zarządu w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Rzeszowie.

(KWP w Lublinie / mg)

Powrót na górę strony