Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbito gang bokserów

Data publikacji 18.03.2011

Trzynastu handlarzy narkotyków zatrzymali w Szamotułach w Wielkopolsce policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Grupa ta wywodziła się ze środowiska miejscowego klubu bokserskiego. Wśród zatrzymanych znalazł się mężczyzna, który zdobył mistrzostwo Polski w tej dyscyplinie.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego we wtorek zatrzymali w Szamotułach i okolicznych miejscowościach 13 osób, członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami. W likwidacji gangu brali udział policjanci z KPP Szamotuły, antyterroryści z BOA i z KWP Poznań. Operacja zatrzymania wytypowanych osób była skoordynowana. Do mieszkań podejrzanych policjanci wkroczyli jednocześnie.

W ręce oficerów CBŚ wpadł szef gangu narkotykowych handlarzy Mariusz Ł. (21 l.) Ps. „Kogut”. Zatrzymano również jednego z jego zaufanych i najbliższych współpracowników, Łukasza P. (22 l.) ps. „Szybki”. Ten człowiek to ciekawa postać sportu bokserskiego. Kilka lat temu zdobył mistrzostwo Polski w tej dyscyplinie.

Funkcjonariusze CBŚ zbierali informacje o działalności grupy handlarzy ponad półtora roku. Na ich podstawie policjanci doszli do przekonania, że trafili na tak zwane „młode wilki” w przestępczym świecie. Znaczna część obserwowanych mężczyzn wywodziła się ze środowiska szamotulskich sportowców trenujących boks. Na ich czele stał Mariusz Ł. Ps. „Kogut”, który trzymał dyscyplinę twardą ręką. Podporządkowani mu ludzie to mniejszego kalibru dilerzy, którzy rozprowadzali narkotyki bezpośrednio do odbiorców i kurierzy przewożący paczki z marihuaną, amfetaminą, a nawet kokainą. Żeby zarabiać pieniądze handlowali również papierosami bez akcyzy. Mieli też otwarte dwa sklepy z dopalaczami.

Policjanci z CBŚ mówią, że podejrzani całkowicie zdominowali miasto i okolice. Czuli się bezkarni i nietykalni. Zastraszali każdego, kto stanął im na drodze. Znany jest przypadek totalnego zdemolowania kijami bejsbolowymi jednego z lokali gastronomicznych. Jeden z członków gangu zjadł obiad i nie chciał zapłacić. Kiedy właściciel dopominał się o pieniądze doszło do dewastacji.

Materiały dowodowe zdobyte przez CBŚ pozwoliły sformułować prokuratorowi z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prowadzącemu śledztwo zarzuty wszystkim zatrzymanym. Za kierowanie zorganizowana grupą przestępczą, udział w niej i handel narkotykami grozi kara do 10 lat więzienia.

(KWP w Poznaniu / mw)

Powrót na górę strony