Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci błyskawicznie zatrzymali sprawców fałszywych alarmów bombowych

Policjanci z Wilanowa ustalili i zatrzymali 16-latka podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Wychowanek pogotowia opiekuńczego swoim „żartem” wywołał niepotrzebne działania służb ratunkowych. Podobną sprawą zajmowali się funkcjonariusze z Targówka: zatrzymali 3 osoby, które dzwoniąc pod alarmowy numer, powiadomiły o podłożeniu ładunku wybuchowego przy stacji Metra Warszawa Wileńska. Policja przestrzega przed podobnymi zachowaniami.

Jak ustalili policjanci, wczoraj po południu z telefonu komórkowego na numer alarmowy 112 zatelefonował młody mężczyzna, który poinformował, że w budynku ośrodka znajduje się ładunek wybuchowy, który eksploduje za kilka godzin. Chwilę później na miejscu działania rozpoczęli policyjni pirotechnicy, którzy przeszukali pomieszczenia. W akcji brał udział również przewodnik z psem do wyszukiwania materiałów wybuchowych. Na szczęście alarm okazał się fałszywy.

Jednocześnie kryminalni przystąpili do ustalania tożsamości telefonującego. Na rezultat nie trzeba było długo czekać. Funkcjonariusze już po kilkudziesięciu minutach zatrzymali 16-latka. Nieletni w rozmowie z policjantami przyznał, że informacja o bombie była żartem. Teraz za ten „żart” będzie musiał się tłumaczyć przed sądem dla nieletnich.

Policja przestrzega przed podobnymi zachowaniami, które mogą mieć bardzo poważne następstwa. Trzeba zdać sobie sprawę, że Policja dysponuje coraz nowszymi metodami wykrywania tego rodzaju przestępstw. Oprócz odpowiedzialności karnej, sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych. W przypadku, gdy nieletni są sprawcami takich czynów, do odpowiedzialności mogą być pociągnięci rodzice lub opiekunowie.

----

Wczoraj około godziny 19.30 na stanowisku 112 odebrano połączenie z telefonu komórkowego. Dzwonił mężczyzna i informował, że w windzie na stacji Metra Warszawa Wileńska podłożona jest bomba. Operator policyjnego telefonu alarmowego natychmiast wysłał na miejsce policyjne załogi. Sprawdzono pod kątem pirotechnicznym wskazany obiekt. Wezwano również niezbędne służby miejskie. Na szczęście, w środku nie było żadnego ładunku wybuchowego.

Równolegle do czynności zabezpieczających, policjanci poszukiwali autora telefonicznego powiadomienia. Okazało się, że z tego samego numeru telefonu zgłaszano interwencję w jednym z mieszkań na terenie Targówka. Policjanci z tamtejszego komisariatu wysłani na interwencję nie potwierdzili zgłoszenia. Jednak dzięki wyjątkowej czujności oraz spostrzegawczości i doskonałej analizie obu zdarzeń,  wywiadowcy chwilę potem ustalili numer, z którego dzwoniono na Policję. Teraz trzeba było tylko zatrzymać sprawcę fałszywego alarmu. Policjanci bardzo szybko ustalili adres, pod którym przebywał podejrzany o wywołanie fałszywego alarmu. Zaledwie godzinę po otrzymaniu informacji o podłożonym ładunku wybuchowym, na terenie działek przy ul. Nieświeskiej w ręce Policji wpadły trzy osoby. Jak się okazało, cała trójka była nietrzeźwa i miała w organizmie od 2,2 do prawie 3 promili alkoholu.

Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu przy ul. Jagiellońskiej. Okazało się, że byli oni już wcześniej wielokrotnie notowani przez Policję.

Dzisiaj podejrzani zostaną przesłuchani i usłyszą zarzuty. Policjanci będą wnioskować o zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego. Może im grozić nawet do 8 lat więzienia.

(KSP / ms)

Powrót na górę strony