Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejne dwie osoby zatrzymane w sprawie oszustw

Data publikacji 08.08.2016

Małopolscy policjanci, zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali kolejne dwie osoby do sprawy związanej z handlem bydłem i mięsem wołowym. Zatrzymani usłyszeli zarzuty prania pieniędzy. Obaj usiłowali przekonać śledczych, że pożyczali pieniądze na projekt badawczy z zakresu przetwarzania tworzyw sztucznych, który oczywiście nie istniał.

Proceder rozpoczął się od założenia przez dwóch krakowian fikcyjnego przedsiębiorstwa, które miało zajmować się skupem bydła oraz mięsa wołowego od rolników. Handlarze docierali do rolników i przedsiębiorców w całej Polsce, proponując dobre ceny za skup. Aby się uwiarygodnić za pierwsze, drobne transakcje płacili gotówką, tym samym zdobywając zaufanie kontrahentów. Po pewnym czasie rozpoczęli skup większych partii mięsa i bydła, za które wystawiali faktury z odroczonym terminem płatności. W ten sposób nie płacili rolnikom, a zakupione towary sprzedawali w skupach mięsa. Obaj podejrzani, 56- i 26 latek, zostali zatrzymani w kwietniu br. przez małopolskich policjantów i usłyszeli zarzuty oszustwa.

W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że jeden z zatrzymanych złożył do Urzędu Skarbowego sfałszowane faktury na ponad pół miliona złotych, świadczące o tym, że sprzedał towar na Słowację, ale odbiorca mu nie zapłacił. Jak ustalili policjanci, firma, której 56-latek miał sprzedać mięso, w ogóle nie istnieje. Faktury zostały sfabrykowane, aby mieć wytłumaczenie, że oszust nie miał płynności finansowej gdyż inna firma zalegała z zapłatą.

W momencie kiedy sprawa wyszła na jaw, 56-latek  zmienił wyjaśnienia i stwierdził, że pół miliona złotych pożyczył pewnym osobom na  projekt badawczy. Na podstawie jego wyjaśnień,  27 lipca br., policjanci zatrzymali kolejne osoby powiązane z tym przestępczym procederem: 64- i 59-latka. 

Obaj zgodnie twierdzili, że pożyczyli od podejrzanego pieniądze na nowatorski projekt dotyczący przetworzenia tworzyw sztucznych. Mieli szukać sponsora i zwracali się do różnych instytucji o pieniądze. Dopiero 56-letni „biznesmen”  wykazał zrozumienie i wspomógł ich badania. Oczywiście nie było żadnego projektu, a opowieść o pożyczce miała przykryć proceder prania pieniędzy.

Na podstawie zebranych dowodów, prokurator przestawił zarzuty prania pieniędzy obu zatrzymanym, a także 56-letniemu sprawcy, który miał im rzekomo pożyczyć pół miliona na projekt.

(KWP w Krakowie / ms)

Powrót na górę strony