Odpowiedzą za płatną protekcję i wyłudzenie niemal 300 tys. zł
Skierowaniem do sądu aktu oskarżenia zostało zakończone postępowanie prowadzone przeciwko dwóm kobietom podejrzanym o wyłudzenie pieniędzy oraz usług hotelarskich na łączną kwotę sięgającą niemal 300 tys. zł. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa trafi na wokandę po wielomiesięcznej i żmudnej pracy śledczych z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, nadzorowanej przez Prokuraturę Rejonową Kraków-Podgórze. Na ławie oskarżonych zasiądą mieszkanki powiatu wielickiego oraz gorlickiego - dwie kobiety w wieku 37 i 50 lat.
Według ustaleń śledczych, prym w grupie wiodły „przedsiębiorcze” panie. Stanowiły zgrany team, w którym starsza miała do zaoferowania rzekome wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu placówką pomocy społecznej, a młodsza, z uwagi na rzekomą znajomość urzędników państwowych, piastujących wysokie stanowiska, gwarantowała sukces ekonomiczny w przedsięwzięciach biznesowych. Kobiety postanowiły wykorzystać posiadane atuty zawodowe oraz wyimaginowane wpływy w strukturze rządowej, w tym w Ministerstwie Finansów oraz urzędach skarbowych, wyłudzając od przedsiębiorców znaczne kwoty pieniędzy. Oszustki najpierw wzbudziły zaufanie u swych ofiar, a potem już tylko pod płaszczykiem intratnych interesów, czerpały korzyści finansowe ze znajomości z nimi. I tak m.in. zaproponowały deweloperom wybudowanie prywatnego domu dla seniorów, zapewniając przy tym możliwość „załatwienia” na ten cel wysokiej bezzwrotnej dotacji, a także udział w aukcjach komorniczych, w których miały być licytowane luksusowe apartamenty usytuowane w centrum Krakowa, a także hotele znajdujące się w nadmorskich miejscowościach i samochody. Biznesmeni, zwabieni przyszłymi zyskami, przekazali kobietom łącznie 241 tys. zł jako wadia na poczet tych licytacji. Dodatkowo oszustki pożyczały od swych ofiar pieniądze, których nigdy nie zwróciły.
Wśród pokrzywdzonych przez nie osób znaleźli się również właściciele hoteli w których podejrzane przebywały podając się m.in. za urzędników państwowych, a następnie opuszczały budynki, nie uiszczając należności za pobyt. Straty, jakie w wyniku działalności przestępczej ponieśli wszyscy pokrzywdzeni wyniosły niemal 300 tys. zł.
Decyzją Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza wobec 37-latki, która odpowie za swe czyny w warunkach recydywy, został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Druga z podejrzanych została objęta policyjnym dozorem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mw)