Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Amatorzy pirotechnicy w rękach policjantów

Data publikacji 18.05.2007

Policjanci z Katowic zatrzymali trzech domorosłych pirotechników, dwóch studentów i tegorocznego maturzystę. W miejscach ich zamieszkania zabezpieczono różne substancje i urządzenia służące do produkcji materiałów wybuchowych. Gdy przeszukiwano akademik, w którym mieszkał jeden z zatrzymanych, trzeba było ewakuować ponad 130 osób. Zatrzymanym grozi kara do 8 lat więzienia.

16 maja wieczorem, do suszarni jednego z bloków w Bielsku-Białej wszedł mieszkaniec z zapalonym papierosem. Gdy jeszcze tlący się niedopałek rzucił na posadzkę, nagle buchnął ogień. Zapaliła się substancja, którą ktoś rozsypał na posadzce. Wprawdzie mężczyzna ugasił ogień, ale zadymienie korytarza było tak duże, że lokatorzy wezwali straż pożarną. Przybyli na miejsce strażacy wyczuli woń siarki, z kolei policjanci ustalili, że w suszarni jeden z mieszkańców bloku sporządzał substancję o właściwościach wybuchowych - tak zwany "czarny proch". Funkcjonariusze odnaleźli również miałką substancję, która mogła być owym "czarnym prochem". Ze względów bezpieczeństwa Policja wezwała policyjnych pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Katowic.

Domorosłym pirotechnikiem okazał się 23-letni student jednej z bielskich uczelni. Zabezpieczono ok. ćwierć kilograma substancji i urządzenie służące do mieszania i mielenia składników. Podczas rozmowy z nim ustalono, że zatrzymanemu pomagali dwaj jego koledzy.

Wczoraj w Gliwicach zatrzymano 21-letniego mieszkańca Bielska-Białej, studenta jednej z gliwickich uczelni. Na czas przeszukania jego pokoju w akademiku, ze względu na potencjalne zagrożenie, ewakuowano 133 osoby. Przeszukano również jego mieszkanie na Osiedlu Beskidzkim w Bielsku-Białej. Wynikiem tych działań było zabezpieczenie kilkudziesięciu słoi z substancjami płynnymi, proszkami i granulatem. Policjanci zabezpieczyli też lonty, sprasowane kulki, metalowe gwiazdki i tuleje.

Trzecią osobę policjanci zatrzymali w mieszkaniu na Osiedlu Beskidzkim. To 21-letni maturzysta. Również i w jego mieszkaniu odnaleziono przedmioty przypominające petardy. Ze względów bezpieczeństwa przeszukania wykonywano przy udziale policyjnych pirotechników z Katowic.

Wobec pierwszego z zatrzymanych prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Dzisiaj planowane jest doprowadzenie pozostałych dwóch osób. O ile prowadzone postępowanie potwierdzi realne zagrożenie spowodowane przez domorosłych pirotechników, może im grozić nawet do 8 lat więzienia.


                            

Powrót na górę strony