Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Co kryją policyjne archiwa

Data publikacji 11.04.2012

O tym co kryją policyjne archiwa można by napisać książkę. Czasem bezcenne „skarby” po upływie stosownych terminów i bezcelowości dalszego przechowywania ulegają zniszczeniu. Bywa jednak, że w porę wychwycone spośród tomów akt mogą, wyciągnięte na światło dzienne, stanowić nie lada gratkę i ciekawostkę. Być może zbiory Muzeum Kinematografii wzbogacone zostaną o własnoręcznie napisany w 1983 roku życiorys Leona Niemczyka – postaci znanej i lubianej nie tylko przez łodzian.

Zapewne nieliczni wiedzą, że Pan Leon Niemczyk znany z ról w kilkuset filmach m.in. „Krzyżacy”, „Nóż w wodzie”, „Rękopis znaleziony w Saragossie” czy „Wielki Szu” władał bronią palną nie tylko na planie filmowym.

Ubiegając się 25 lat temu o stosowne zezwolenie na posiadanie pistoletu składał w komendzie policji dokumenty a wśród nich napisany własnoręcznie życiorys. Urodzony w 1923 roku aktor wspominał w nim czasy gimnazjum gdzie w okresie okupacji na tzw. kompletach uzyskał maturę. Opisał wątek wywiezienia na roboty do Niemiec po Powstaniu Warszawskim oraz początki w Teatrze Wybrzeże po powrocie do Polski w 1947 roku. Jak wynika również z własnoręcznie sporządzonego życiorysu, egzamin aktorski zdał w 1952 roku. Dalsze losy związał z Łodzią. Swoim dorobkiem życiowym i zawodowym zyskał uznanie co zaowocowało wyróżnieniem Honorową Odznaką Łodzi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi ta wyłuskana przez Naczelnika Wydziału Postępowań Administracyjnych „perełka” zostanie przekazana włodarzom miasta a następnie najprawdopodobniej wzbogaci zbiory Muzeum Kinematografii. KWP w Łodzi, jako dysponent tego dokumentu uznała, że w obecnym stanie rzeczy należy on do wszystkich mieszkańców miasta, w którym żył i umarł w 2006 roku ten wybitny polski aktor. Policjanci mają nadzieję, że będzie to kolejny, po Gwieździe w łódzkiej Alei Gwiazd, przystanek dla miłośników filmu, z którym do ostatnich chwil mimo ciężkiej choroby związał się Leon Niemczyk, przez przyjaciół nazywany Leonem-Zawodowcem.

W wywiadzie udzielonym kilka lat przed śmiercią powiedział: „Niektórzy mają wielkie oczekiwania, ciągle chcą być gwiazdami, nawet jeśli bledną i bledną. Mnie wystarczy, że jestem płomykiem świecy". (Źródło: Małgorzata Piwowar, Rzeczpospolita 13 grudnia 2003).

Na zdjęciach Naczelnik Wydziału Postępowań Administracyjnych KWP w Łodzi mł.insp. Zbigniew Kotlicki, prezentuje życiorys.

(KWP w Łodzi / mw)
 

Powrót na górę strony