Sprawcy napadu na przedsiębiorcę
Policjanci z Siemianowic Śląskich zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 21, 23 i 27 lat podejrzanych o rozbój na biznesmenie. Sprawcy ubrani w kominiarki, po obezwładnieniu ofiary w jego biurze, zażądali pieniędzy. Ich łupem padł m.in. ford transit, telefon komórkowy i biżuteria. Straty oszacowano na 18 tys. zł. Grozi im do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 23 lipca br. przy ulicy Krupanka w Siemianowicach Śląskich. Tego dnia ok. 9:15 pokrzywdzony przyjechał do swojej firmy, a krótko po tym, jak wszedł do środka, zauważył przy drzwiach wejściowych trzech mężczyzn w kominiarkach. Przestępcy obezwładnili biznesmena, skrępowali mu ręce paskiem i zażądali wydania pieniędzy. Ich łupem padł samochód marki Ford Transit, telefon komórkowy, złota biżuteria, dokumenty i inne przedmioty o łącznej wartości 18 tys. zł. Gdy sprawcy zbiegli, pokrzywdzony oswobodził się z więzów powiadamiając od razu firmę ochroniarską, pogotowie i Policję.
Policjanci z Sekcji Kryminalnej KMP w Siemianowicach Śląskich ustalili w ramach czynności operacyjnych mężczyznę, który był w posiadaniu telefonu komórkowego, skradzionego w trakcie rozboju na biznesmenie. W następstwie tego zatrzymano 23-letniego Marcina G., jednego z uczestników napadu. Krótko po tym, w ręce policjantów wpadli kompani zatrzymanego 21-letni Sebastian K. i 27-letni Artur P.
Wszyscy trzej sprawcy, którzy przyznali się do udziału w napadzie, zostali już tymczasowo aresztowani przez sąd.
Przedstawiono im m.in. zarzuty popełnienia rozboju i pobicia, które to przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności nawet do lat 12.