Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skrócone wakacje przestępców

Data publikacji 01.08.2013

Tylko w tym tygodniu polscy policjanci przeprowadzili dwa konwoje zbiorcze, w których do kraju powróciło w sumie 26 poszukiwanych. Wojskowa casa z funkcjonariuszami na pokładzie wykonała loty do Dublina, Edynburga, Paryża i Madrytu, aby sprowadzić tych, którzy chcieli uniknąć sądu za popełnione przestępstwa. Jeszcze dziś na wojskowym lotnisku Okęcie wyląduje trzeci transport z zatrzymanymi. Tym razem na pokładzie Herkulesa, z Londynu do Polski, pod specjalną eskortą wróci 36 poszukiwanych.

Powody ucieczki z kraju są zazwyczaj takie same. Osoby, które dopuściły się popełnienia przestępstwa na terenie Polski, liczą na to, że za granicą będą bezpieczne, wtopią się w tłum w wielkich metropoliach, znajdą schronienie w niewielkich miejscowościach, zaczną „normalne” życie albo będą kontynuowały przestępczy proceder na nowym terenie, a polscy funkcjonariusze o nich zapomną albo ich nie wytropią. Nic bardziej mylnego. Śledztwa prowadzone są cały czas, często we współpracy z policjantami z innych krajów. Dzięki niej funkcjonariusze namierzają osoby podejrzane, ukrywające się setki kilometrów od naszych granic, i zatrzymują je. Uciekinierzy często mówią, że nie spodziewali się, że wpadną za granicą. W końcu zawsze próbują się zabezpieczyć przed wpadką: zmieniają dokumenty, nazwiska, zrywają kontakty z bliskimi i mają "oczy dookoła głowy". Ale nie ma złotego środka – policjanci mają swoje skuteczne sposoby, dzięki którym wytropienie i złapanie poszukiwanych jest możliwe.

Kiedy już dana osoba zostanie zatrzymana za granicą, następuje proces, dzięki któremu wróci ona do kraju i tu stanie przed sądem i odpowie za przestępstwa popełnione na terenie Polski. Zorganizowaniem takiego powrotu zajmują się policjanci Wydziału Konwojowego BPiRD KGP. Już w pierwszym półroczu tego roku funkcjonariusze ci przekonwojowali drogą lotniczą w sumie 792 osoby. W porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku liczba ta wzrosła o 66 osób (I-VI 2012 - 726).  Związany z tym był także wzrost liczby konwojów. Od stycznia do czerwca łącznie odbyły się 234 konwoje lotnicze, przy czym w zeszłym roku było ich 209.

Konwoje lotnicze można podzielić na zbiorcze (wojskowe) i indywidualne (rejsowe). Tych pierwszych w pierwszym półroczu tego roku było już 25 i za ich pośrednictwem sprowadzono do kraju 475 osób ( I-VI 2012 – 26 konwojów, 467 konwojowanych). Jak podkreślają policjanci z Wydziału Konwojowego BPiRD KGP, taki sposób sprowadzania zatrzymanych jest tańszy od lotów rejsowych. Dzięki współpracy z Dowództwem Sił Powietrznych RP w jednym locie wojskowego samolotu do kraju wraca kilkudziesięciu zatrzymanych. Konwojów rejsowych w tym roku było już 209, o 26 więcej niż w roku ubiegłym. Tym sposobem przetransportowano do Polski 317 osób, w zeszłym 259. Zatem konwojów zbiorczych było zdecydowanie mniej niż rejsowych, ale dzięki nim sprowadzono więcej osób zatrzymanych. Konwojowanie z zagranicy odbywa się nie tylko drogą powietrzną. To także transporty drogą lądową. W tych ostatnich policjanci przyjęli w tym roku 240 osób, natomiast przekazali 98.

Ten tydzień należał do pracowitych dla policjantów z konwojówki. W ciągu zaledwie trzech dni w trzech konwojach lotniczych sprowadzili oni do Polski 64 osoby. Wojskowe Casy i Herkules wylatywały do Irlandii, Szkocji, Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii. Na pokładach tych maszyn do kraju wrócili ci, którzy staną przed sądami między innymi za usiłowanie zabójstwa, udział w zorganizowanej grupie przestępczej czy rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Polscy policjanci ściągają do kraju zatrzymanych praktycznie z każdego zakątka świata. Oczywiście na liście konwojowej najwięcej jest krajów europejskich, wśród których prym wiedzie Wielka Brytania, Szwecja, Holandia, Francja, Hiszpania, a także Irlandia. W pierwszym półroczu tego roku funkcjonariusze organizowali transporty między innymi także z Węgier, Łotwy, Bułgarii, Gruzji, Chorwacji i Cypru. Choć zdarzyły się także dalsze podróże. W tym roku polscy policjanci dwukrotnie organizowali konwój z Japonii i dwukrotnie z Ekwadoru. To najlepszy przykład na to, że współpraca między organami ścigania nie ogranicza się tylko do Europy z wykorzystaniem Europejskiego Nakazu Aresztowania. Osoby szukające schronienia za granicą nie mogą czuć się bezkarnie nawet na końcu świata. I tam dotrą polscy funkcjonariusze i także stamtąd podejrzani zostaną przekonwojowani z powrotem do kraju.

kj

Zakończyli wakacje na pokładzie herkulesa »

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 24.3 MB)

Powrót na górę strony