Na tym drewnie nie zarobi
Data publikacji 01.04.2008
Najpierw dokonał wyrębu dębów w lesie, a potem wywiózł ponad 7,5 metra sześciennego drewna i ukrył je na jednej z rembertowskich posesji. Planował je sprzedać. Plany pokrzyżowali mu policjanci z miejscowego komisariatu. Zatrzymali Zbigniewa C. i odzyskali drzewo warte ponad 1000 złotych.
Wspólne działania przyniosły efekt. Policjanci trafili na ślad miejsca, gdzie zostało przetransportowane drzewo. Wówczas pozostało potwierdzić, czy ścięte bale są tymi, których pieńki pozostały w lesie. To stwierdzić mogli już tylko fachowcy. Ich opinia była jednoznaczna. Dębina składowana przez Zbigniewa C. była tą, którą wcześniej wyciął w pobliskim lesie i wywiózł. Wartość drzewa została oszacowana na kwotę ponad 1000 złotych. Łącznie było to ponad 7,5 metra dębowych drzew.
Policjanci z komisariatu w Rembertowie zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież. Zbigniew C. przyznał się zarówno do wyrębu, jak i kradzieży drzewa. Funkcjonariuszom tłumaczył, że planował sprzedać drzewo. Na szczęście z planów nic nie wyszło. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a po przesłuchaniu usłyszał zarzuty. Teraz stanie przed sądem i poniesie odpowiedzialność za swoje czyny.