96-latek za kierownicą malucha
96-letni kierowca "malucha" potrącił 76-letnią rowerzystkę. Kobietę przewieziono do szpitala. Jak się okazało mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w miejscowości Brzeźnica w gminie Kozienice. Kierowca fiata 126p, 96-letni mężczyzna na prostym odcinku drogi potrącił jadącą w tym samym kierunku 76-letnią rowerzystkę. Sprawca wypadku zatrzymał pojazd. Najpierw zaciągnął poszkodowaną na jedno pobocze, a gdy stwierdził, że niekoniecznie może być tam bezpiecznie, przeciągnął ją na drugie pobocze. Stamtąd 76-letnia rowerzystka została już zabrana przez pogotowie. Na szczęście nie odniosła większych obrażeń. Starszy człowiek tłumaczył potem policjantom, że oślepiło go słońce i nie zauważył w porę jadacej rowerzystki.
Kierowcą zajęli się policjanci. Przyznał się im, że w ogóle nie ma i nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz czeka go jeszcze policyjne postępowanie.