Spowiadali się ustrojeni w kradzione ornaty
Policjanci z posterunku w Nowym Duninowie rozwikłali sprawę październikowego włamania i kradzieży w Ośrodku Wypoczynkowym Caritas w Soczewce. Czterech sprawców usłyszało zarzuty. Wpadli m.in. dlatego, że o jednym ze złodziei zaczęto mówić w okolicy – Biskup.
Włamanie do ośrodka miało miejsce pod koniec października. Złodzieje dostali się do budynku magazynowego i ukradli 30 baterii umywalkowych, 3 gaśnice proszkowe oraz dwa ornaty i kielich liturgiczny.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców od rozeznania w najbliższym otoczeniu. Zaciekawiły ich pogłoski, że pewien 19-latek z Soczewki zaczął być nazywany Biskupem. I że kilku chłopaków pokazuje nagrany na telefon komórkowy filmik, jak ubrani w ornaty wygłupiają się, udając, że się wzajemnie spowiadają.
Kropkę nad "i" postawił natomiast 18-latek, który wpadł podczas włamania, jakiego dokonywał z nieletnim kolegą, do domków w sąsiednim Ośrodku Wypoczynkowym "Budowlani". Szybko okazało się, że ma na sumieniu dziewięć kradzieży i usiłowania kradzieży na terenie tego ośrodka, a dodatkowo był w grupie, która grasowała w obiektach Caritas.
Policjanci ostatecznie ustalili, że do ośrodka Caritas wdarło się w sumie czterech młodych ludzi, wszyscy to mieszkańcy Soczewki, najstarszy ma 21, dwóch po 18 lat, jeden – 19. Udało się też odzyskać część łupów, bez armatur sanitarnych. Wszystko zostało zwrócone właścicielowi.
Dziś cała czwórka usłyszała już zarzuty. Przyznali się do wszystkiego, nawet do niewybrednych żartów ze spowiedzią w ornatach i nagraniem tego na komórkę, choć filmik zdążyli już wykasować.
Kodeks karny za włamanie z kradzieżą przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
18-latek, któremu udowodniono kradzieże w ośrodku Budowlanych i jego nieletni kompan (ten nie był w grupie "ornatowej" będzie dodatkowo odpowiadał i za te włamania.