Wiatr wywrócił łodzie, policjanci wyciągnęli z wody kilkanaście osób
Policjanci wspólnie ze strażnikiem miejskim pełniąc służbę na jeziorze Krzywym w Olsztynie uratowali kilkanaście osób, które w wyniku załamania pogody, silnego wiatru i wywrócenia się łódek, wpadły do wody. Funkcjonariusze sami wskakiwali do jeziora, wyciągali poszkodowanych z wody i pomagali im bezpiecznie dostać się na brzeg.
Wczoraj około godziny 17.00 w Olsztynie nastąpiło nagłe załamanie pogody. Zerwał się silny wiatr, który na jeziorze Krzywym powywracał wiele kajaków, żaglówek i rowerów wodnych. Ponadto dużym utrudnieniem dla plażowiczów był padający deszcz. Obserwując pogarszające się warunki atmosferyczne, funkcjonariusze zadzwonili do dyżurnego miasta, by ten uruchomił System Wczesnego Ostrzegania. Są to sygnały świetlne i dźwiękowe, które informują osoby przebywające na wodzie o zbliżającym się niebezpieczeństwie.
Policjanci wspólnie ze strażnikiem miejskim pełniąc służbę na wodzie, podjęli działania ratunkowe. Na pierwszym akwenie jeziora Ukiel policyjni wodniacy wyciągnęli z wody w sumie 9 osób. Byli to zarówno mieszkańcy miasta, jak również wypoczywający w Olsztynie turyści. Pięciu mężczyzn oraz cztery kobiety w wieku od 20 do 33 lat zostali przetransportowani łodzią na brzeg. Na szczęści nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci nie mieli czasu, by holować pozostawiony na wodzie sprzęt pływający, ponieważ o pomoc wołały już kolejne osoby. Małżeństwo z 3-letnim dzieckiem na rowerze wodnym, ze względu na silny wiatr i deszcz nie było w stanie dopłynąć do brzegu. Również ich wodniacy wciągnęli na łódź i przewieźli w bezpieczne miejsce.
Funkcjonariusze sprawdzili wszystkie sektory jeziora w poszukiwaniu osób potrzebujących pomocy.
I tak, na drugim akwenie policjanci ratowali 5 osób. Najpierw funkcjonariusze zauważyli dwie osoby, które były w wodzie. Dryfował przy nich rower wodny. Zarówno policjant, jak i strażnik miejski w mundurach wskoczyli do wody, by ratować dwójkę mieszkańców Olsztyna. Funkcjonariusze dopłynęli do 31-letniej kobiety i 14-letniego chłopca i pomogli im wejść na łódź. Byli oni zziębnięci, lecz nie potrzebowali pomocy medycznej. Również oni zostali przetransportowani motorówką do przystani na plaży miejskiej.
Wszystko skończyło się szczęśliwie, również dzięki temu, że na wodzie pracowali policjanci i strażnik miejski, którzy natychmiast podjęli działania.
Funkcjonariusze przypominają o zachowaniu podczas wakacyjnego wypoczynku na wodzie zdrowego rozsądku. Każda nagła zmiana pogody, pogorszenie warunków powinno być sygnałem do jak najszybszego powrotu na brzeg.
(KWP w Olsztynie / mw)