Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ma na koncie blisko 70 oszustw - grozi mu 8 lat więzienia

Data publikacji 02.04.2014

Policjanci zatrzymali oszusta, który dopuścił się w trzech województwach blisko 70 wyłudzeń w sumie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Swoje działanie opierał, jak zwykle w takich przypadkach, na ludzkiej naiwności i łatwowierności. W przestępczym procederze pomagali mu dwaj wspólnicy.

Głównym sprawcą okazał się 24-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. Udowodniono mu popełnienie i usiłowanie 69 oszustw. Jego wspólnikom - 25-latkowi z Dąbrowy Górniczej i 26-latkowi bez stałego miejsca zamieszkania - udowodniono łącznie 31 oszustw.

Od maja 2011 do października 2013 roku w kilkunastu miastach w województwach śląskim, dolnośląskim i małopolskim wyłudzili oni przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sposób działania opierał się zawsze na wykorzystaniu ludzkiej naiwności, łatwowierności i nieostrożności. Oszuści najczęściej przychodzili do małych sklepów i podawali się np. za mechaników samochodowych, konserwatorów różnych urządzeń, serwisantów klimatyzacji. Pod nieobecność „zleceniodawców usług” - głównie właścicieli tych sklepów - pobierali oni rzekomo należne im zapłaty za wykonane prace. Podszywali się również pod kurierów przesyłek. Doręczając spreparowane paczki, zawierające np. kilka ziemniaków, również pobierali za nie opłaty. Otrzymywane kwoty wahały się przeważnie od stu do kilkuset złotych. Często markowali rozmowy z „dłużnikami”, mające potwierdzać należną im zaległość. Gdy personel podejrzewał oszustwo, chcąc telefonicznie potwierdzić konieczność zapłaty, sprawcy uciekali pod byle pozorem. Zdarzały się przypadki, że oszuści przychodzili jako policjanci w sprawie niezapłaconego mandatu przez członka rodziny i inkasowali płatność, co miało uchronić od konsekwencji aresztu. Gdy nadarzała się okazja, wykorzystując nieuwagę swoich ofiar, kradli drobne sprzęty, jak kalkulatory, drukarki, telefony komórkowe, alkohol, papierosy lub pieniądze.

Śledczy potwierdzili, że podobnych przestępstw dopuszczali się już wcześniej. Główny sprawca wyłudzał kredyty bankowe, sprzęt RTV i komputery. Wszyscy oszukani zgodnie zeznają, że zawsze był on kulturalny, miły, sympatyczny, serdeczny i uprzejmy, wzbudzając zaufanie. 24-letni inicjator oszustw odbywa już karę więzienia, zasądzoną mu wcześniej za podobne przestępstwa. Na wolność planowo powinien wyjść w 2024 roku. O dalszym losie pozostałych oszustów zdecyduje teraz prokurator i sąd. Grozi im do 8 lat więzienia.

(KWP w Katowicach / mg)

Powrót na górę strony