Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł po kilkuminutowym pościgu

Data publikacji 11.02.2008

Elbląscy policjanci po kilkuminutowym pościgu ulicami miasta zatrzymali 31-letniego kierowcę. Powód ucieczki wyjaśnił się tuż po zatrzymaniu Mariusz B. Otóż kierowca poszukiwany był listem gończym przez Sąd Rejonowy w Elblągu, w nissanie natomiast policjanci zabezpieczyli radia samochodowe, telefony komórkowe i CB radia.

Około 11:30 oficer dyżurny elbląskiej komendy wydał komunikat, że na terenie Lasu Bażantarnia kierujący nissanem sunny nie zatrzymał się do kontroli drogowej Straży Leśnej. Kierowca oddalił się w kierunku ulicy Chrobrego w Elblągu. Dzięki dokładnemu opisowi, policjanci szybko zidentyfikowali poszukiwany samochód. Kierujący nissanem sunny na widok oznakowanego radiowozu, poruszającego się na włączonych światłach dźwiękowych i świetlnych, zaczął przyśpieszać i uciekać. Policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę przy ulicy Górnośląskiej. Powód ucieczki wyjaśnił się chwilę później. Otóż w samochodzie funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. radia samochodowe, CB radia, telefony komórkowe, przewody elektryczne. Jak się okazało auto uruchamiane było za pomocą śrubokręta. Po dokonaniu sprawdzeń okazało się także, że zamiast silnika diesel, samochód powinien posiadać silnik benzynowy.

Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

31-letni Mariusz B. podczas zatrzymania nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Jak się okazało mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Elblągu, za kradzież z włamaniem.
Funkcjonariusze wyjaśniają, skąd pochodzą zabezpieczone w nissanie przedmioty.

Jeżeli Mariusz B. usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem, to może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony