Zlikwidowane arsenały
Data publikacji 20.06.2008
Ciężkie karabiny maszynowe, granatniki, wyrzutnie pocisków przeciwpancernych i materiały wybuchowe, to tylko część arsenału, jaki znaleźli policjanci w czasie przeszukań kilkudziesięciu miejsc w całym kraju. Niebezpieczne znaleziska zbadają teraz policyjni balistycy i eksperci, którzy ustalą, czy broń ta była wykorzystana w przeszłości przez przestępców. Od tego zależeć będą zarzuty, jakie usłyszą zatrzymani.
W kilku przypadkach konieczne było wezwanie specjalnych jednostek saperskich, które przewiozły i zdetonowały materiały wybuchowe, mogące stanowić zagrożenie dla niczego nieświadomych mieszkańców. Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 26 do 43 lat, mieszkańców województw: łódzkiego, mazowieckiego, pomorskiego i śląskiego. O ich dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd. Zabezpieczona broń zostanie dokładnie zbadana przez policyjnych ekspertów i biegłych sądowych, którzy sprawdzą na ile jest sprawna i czy była użyta w przeszłości przez przestępców. Od wyników tych badań uzależnione będą zarzuty, jakie usłyszą posiadacze broni, amunicji i materiałów wybuchowych.
W prowadzonej od ponad roku sprawie, dotyczącej przede wszystkim broni i amunicji kupowanej na aukcjach internetowych oraz od osób handlujących w internecie, policjanci zabezpieczyli już 118 różnych jednostek broni oraz prawie 1300 nabojów i granatów. Przejęte przez policjantów niebezpieczne przedmioty pochodziły w większości z Czech. Zarzuty usłyszało do tej pory 20 podejrzanych. Sprawa jest rozwojowa - śledczy planują kolejne zatrzymania. Za handel nielegalną bronią i amunicją grozi do 10 lat więzienia, natomiast nielegalne posiadanie broni, bądź amunicji, jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.