Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wypożyczali, a potem zgłaszali kradzież

Data publikacji 08.07.2014

Łódzcy policjanci zatrzymali trzy osoby mające związek ze zgłoszeniami fikcyjnych kradzieży wypożyczonych wcześniej aut. Dwóch mężczyzn zostało już tymczasowo aresztowanych. Okazało się, że mieli dodatkowo na swoim przestępczym koncie napad na stacje paliw.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej w Łodzi zainteresowali się kilkoma zgłoszeniami  kradzieży wcześniej wypożyczonych aut . Do zdarzeń doszło w Łodzi w ciągu ostatnich tygodni. Funkcjonariusze ustalili, że choć jako klienci wypożyczalni figurowały różne osoby, były one jednak ze sobą powiązane.

Do pierwszych zatrzymań doszło 3 lipca 2014 roku. Wówczas policjanci wnikliwie przesłuchali 27-letniego łodzianina, który dzień wcześniej zgłosił w IV komisariacie kradzież  wypożyczonej lawety marki "Peugeot Boxer". W relacji użytkownika pojazdu pojawiło się wiele rozbieżności z tym, co ustalili policjanci. Jeszcze tego samego dnia w Łodzi zatrzymali 29-latka, który wypożyczył dostawczego peugeota boxera wartości 90 tysięcy złotych i 25 czerwca 2014 roku zgłosił jego kradzież. Krótko po nim w miejscowości Lućmierz wpadł 31-letni wspólnik. Ten wypożyczył dostawczego opla movano wartości 100 tysięcy złotych, a następnie 19 czerwca zgłosił jego kradzież w łęczyckiej komendzie.

Wszystkie te zawiadomienia były fałszywe. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze dotarli na teren wsi w powiecie kutnowskim, gdzie zatrzymali 36-latka. Na terenie posesji przechowywał  skradzioną w Łodzi lawetę wartości 70 000 złotych.

5 lipca 29-latek i jego 31-letni wspólnik , na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie, decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na najbliższe 3 miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Łodzi / mg)

Powrót na górę strony