Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszusci zatrzymani

Data publikacji 25.08.2014

Małopolscy policjanci zatrzymali kolejnych fałszywych wnuczków. Oszuści działający tą metodą wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny. Przestępcy, wciągając ofiarę w swoją grę pozorów, sprawiają, że nawet nie wie, kiedy traci oszczędności życia. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon do rodziny, aby potwierdzić, z kim mamy do czynienia.

Jedną z metod, jakie stosują oszuści w stosunku do osób starszych jest metoda "na wnuczka”. Sprawcy dzwonią na telefon domowy lub komórkowy, podając się za członka rodziny, np. za wnuka, siostrzeńca, bratanka czy kuzyna. W trakcie rozmowy oszuści proszą o pilne pożyczenie pieniędzy. Mówią np., że uczestniczyli w wypadku drogowym czy kupują mieszkanie po bardzo atrakcyjnej cenie – preteksty do pożyczenia pieniędzy mogą być różne, tak samo jak różne mogą być powody, aby osobiście nie odebrać pieniędzy. Oszuści wysyłają po nie osobę im znajomą, podając jej dokładny rysopis. Po niedługim czasie do domu ofiary przychodzi ów znajomy, który w imieniu rzekomego członka rodziny odbiera przygotowane pieniądze.

Tak było w  zeszłym tygodniu np. w Rabce Zdrój, gdzie 20-letnia mieszkanka Czarnochowic chciała oszukać metodą na „wnuczka” kilku starszych mieszkańców. Zgłoszenia o próbie wyłudzenia pieniędzy oraz szybka weryfikacja podanych informacji doprowadziły śledczych z miejscowego komisariatu do oszustki. Policjanci czekali, aby zgłosiła się do starszej osoby, do której wcześniej telefonowała, by odebrać pieniądze. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.

Kolejną sprawą, którą warto opisać jest oszustwo w Miechowie. Do zajścia doszło w lipcu br. -  wtedy to starsza kobieta przekazała fałszywemu krewnemu kilkanaście tysięcy złotych. Pieniądze  miały rzekomo trafić do wnuczki pokrzywdzonej w wypadku i potrzebującej pieniędzy na leczenie. Dzięki odpowiednio szybkiemu zgłoszeniu policjanci mogli przedsięwziąć odpowiednie kroki ku temu, by zatrzymać oszusta. Sprawa jednak nie była łatwa, bo mężczyzna próbował różnych sposobów, by się ukryć. Chociaż przestępstwa dopuścił się w lipcu i był przekonany o swojej bezkarności, 39-letni mieszkaniec Krakowa został zatrzymany wczoraj w zeszłym tygodniu. W trakcie zatrzymania był bardzo zdziwiony, że policjantom udało ustalić się jego dane i miejsce ukrycia. Natychmiast po zatrzymaniu śledczy przedstawili mu zarzuty. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.

Niektóre sprawy oszustw „na wnuczka” łączą się, a sprawcy działają w zorganizowanej grupie, tak jak np. ta, którą policjanci IV komisariatu policji w Krakowie rozbili  również pod koniec zeszłego tygodnia. Zatrzymanie zostało starannie przygotowane, a zasadzka miała miejsce przy próbie odebrania 50 tysięcy zł dla rzekomej „wnuczki”. Zatrzymanym okazali się 20-letni mieszkaniec Legionowa i jego 64-letnia wspólniczka z Krakowa. Funkcjonariusze podejrzewają, że przestępcza siatka była szersza i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Oszuści usłyszeli już zarzuty i zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo osób starszych. Jako wnuki, odwiedzając naszych dziadków, nie zapomnijmy przypomnieć im o kilku podstawowych zasadach dotyczących bezpieczeństwa. Uczulmy, że pod żadnym pozorem nie powinni wpuszczać obcych osób do domu ani przekazywać im pieniędzy. Zapewnimy ich o chęci pomocy w sytuacji, gdy zajdzie taka potrzeba. Przypomnijmy, że mogą do nas w każdej chwili zadzwonić i zapytać co zrobić w danej sytuacji. Doradźmy, aby zawsze kierowali się zasadą ograniczonego zaufania.

Zwróćmy również uwagę na starsze osoby samotnie mieszkające w naszej okolicy, o których wiemy, że nie mają rodziny lub nie utrzymują z tą rodziną kontaktu. Uprzedźmy je o zagrożeniach, z jakimi mogą się spotkać i zaoferujmy swoja pomoc w razie jakichkolwiek kłopotów.

(KWP w Krakowie / mg)

Powrót na górę strony