Zatrzymani za łamanie przepisów drogowych
Dwa przypadki jazdy na „podwójnym gazie” w województwie opolskim oraz na Lubelszczyźnie, a także poruszanie się samochodem z sądowym zakazem jazdy, to niektóre z wydarzeń drogowych minionego weekendu. Za popełnione przestępstwa w ruchu drogowym, zatrzymanym mężczyznom grożą kary pozbawienia wolności.
W piątek około 9:40 policjanci z krapkowickiej drogówki zostali wezwani przez mieszkańców Steblowa do zdarzenia z udziałem samochodu osobowego. Kierowca forda na jednej z ulic wpadł w poślizg i uszkodził ogrodzenia dwóch posesji.
39-letni mieszkaniec gminy Krapkowice powiedział policjantom, że… jechał do kościoła. Badanie kierowcy alkotestem wykazało prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci szybko ustalili, że kierowca nie posiada prawa jazdy. W listopadzie 2014 r. utracił on uprawnienia do kierowania również za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwym.
39-latek musi się liczyć z kolejną sprawą karną. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Natomiast w sobotę policjanci z krapkowickiej drogówki patrolując nieoznakowanym radiowozem trasę w kierunku Głubczyc ujawnili wykroczenie, którego dopuścił się kierowca VW Passata. Przy użyciu sygnalizacji świetlnej oraz dźwiękowej dali znać kierowcy do zatrzymania samochodu. Ten jednak zignorował polecenia funkcjonariuszy i nie zatrzymał się do kontroli. Po kilku minutach kierowca passata postanowił zjechać z drogi w pole, gdzie po przejechaniu około 100 metrów ugrzązł w błocie. Okazało się, ze kierowca – 27-letni mieszkaniec gminy Strzeleczki – posiada sądowy zakaz prowadzenia samochodów.
Teraz kierowca musi się liczyć z zarzutami popełnienia przestępstwa związanego z niezastosowaniem się do wyroku sądu. Nie uniknie również kary za kilka wykroczeń, których się dopuścił.
Z kolei policjanci z Dęblina wyjaśniają okoliczności kolizji drogowej, która miała miejsce wczoraj na parkingu przy jednym z marketów. Kierujący uszkodził wejście do sklepu i oddalił się. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział samochód osobowy na mazowieckich numerach rejestracyjnych, którego kierowca nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego wjechał w budynek. Policjanci ustalili kierującego pojazdem. Sprawcą okazał się 24-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 24-latka okazało się, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Teraz 24-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym po spożyciu alkoholu. Zostało mu także zatrzymane prawo jazdy. Zgodnie z kodeksem karnym, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Opolu / KWP w Lublinie / ap)