Łapał chronione ptaki - teraz policjanci złapali jego
Niecodzienne zgłoszenie otrzymali policjanci z Bielan. Funkcjonariusze na działkach przy ulicy Rokokowej zatrzymali 70-letniego mężczyznę podejrzanego o łapanie w sidła chronionych ptaków. Policjanci zabezpieczyli sidła, a ptaki, które były w klatkach, przekazali strażnikom miejskim z Eco patrolu. Prawdopodobnie w najbliższym czasie Janusz K. odpowie za wykroczenie z ustawy o ochronie przyrody.
Mundurowi z Bielan jak co dzień patrolowali działki przy ulicy Rokokowej. Ich uwagę zwrócił mężczyzna, który na widok policjantów zaczął się szybko oddalać. Policjanci postanowili sprawdzić, czym było spowodowane jego zachowanie. Janusz K. oświadczył, że zbiera patyki do podpierania pomidorów. Funkcjonariusze nie dali wiary tym tłumaczeniom. Jakież było ich zdziwienie, gdy na jednej z działek zauważyli sidła wykonane z cienkiego sznurka, a obok klatkę, w której znajdował się ptak. 70-latek od razu przyznał się, że łapie ptaki, gdyż bardzo lubi ich śpiew. Ponadto oświadczył, że w mieszkaniu ma jeszcze siedem ptaków w klatkach - 3 szczygły, 2 kulczyki i 2 czyżyki.
Policjanci zatrzymali Janusza K. i od razu pojechali do mieszkania mężczyzny, w którym rzeczywiście znajdowało się 7 klatek z ptakami. Ptaki zostały przekazane strażnikom miejskim z Eco patrolu. Ptaki te objęte są ścisłą ochroną gatunkową.
Jak długo 70-latek zajmował się tym procederem, ustali prowadzone w tej sprawie postępowanie. Mężczyzna twierdził, że nie wiedział, że łapanie i posiadanie takich ptaków jest nielegalne.
Za schwytanie i przetrzymywanie ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową odpowie przed sądem. Teraz grozi mu kara aresztu lub grzywny.
(KSP / mj)
