Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosił fałszywe zabójstwo

Data publikacji 10.12.2007

Chcąc pozbyć się towarzystwa kolegi, 54-letni mieszkaniec Krzeszyc zawiadomił policję o jego śmierci. Policjanci na miejscu stwierdzili, że nie tylko nie było żadnego zabójstwa, ale i sama interwencja nie była potrzebna. Teraz dowcipniś odpowie za wykroczenie.

W sobotę tuż przed 15.policjantów z Sulęcina zelektryzowała wiadomość o wiszących na jednej z posesji zwłokach mężczyzny. Zgłaszający twierdził, że doszło do zabójstwa.

Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Tu czekała ich niespodzianka. Na pytanie skierowane do zgłaszającego, gdzie są zwłoki zabitego, usłyszeli odpowiedź, że już sobie poszedł. Dopiero po szczegółowych pytaniach, zgłaszający wyjaśnił, iż wspólnie ze znajomym pili alkohol. W trakcie biesiady posprzeczali się, po czym kolega poszedł do stodoły i pomimo próśb nie chciał jej opuścić.
Gospodarz wymyślił sobie, że jeżeli zgłosi zabójstwo, to policjanci na pewno przyjadą i uwolnią go od natręta. Badanie zgłaszającego alkotestem dało wynik 1,12 mg/l (ok. 2,25 promila).

Mężczyzna odpowie teraz przed Sądem Grodzkim za nieuzasadnione wezwanie Policji oraz za wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy, za co kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu do trzech miesięcy.
Powrót na górę strony