Rzucał w policjantów młotkiem
Tylko wczoraj policjanci dwukrotnie podejmowali interwencję, w których nietrzeźwi mężczyźni grozili samookaleczeniem i odebraniem sobie życia. 43-letni awanturnik z Białej Podlaskiej miał w organizmie 1,4 promila alkoholu. Nieco więcej – około 1,7 promila miał 38-latek z Lublina, który usiłował ugodzić nożem jednego z interweniujących policjantów.
Wczoraj około 19. policjanci zostali wezwani na ul. Zagłoby w Lublinie. W jednym z mieszkań zamknął się 38-letni mężczyzna, który groził odebraniem sobie życia. Zza zamkniętych drzwi słychać było głośne krzyki. Kiedy policjanci podeszli do okien mieszkania nagle pojawił się w nich awanturnik. Był bardzo agresywny. Trzymanym w ręku nożem próbował ugodzić funkcjonariusza. Policjanci podjęli negocjacje z nietrzeźwym. Na miejsce wezwano policyjne wsparcie oraz straż pożarną. W pewnym momencie z jednego z okien zaczął wydobywać się dym. Wówczas otworzyły się drzwi mieszkania, z którego wybiegł mężczyzna. Miał przy sobie nóż oraz dwa młotki. Jeden z młotków rzucił w kierunku policjantów. Napastnik szybko został obezwładniony i w asyście policji karetką pogotowia przewieziony do szpitala. W tym samym czasie strażacy gasili podpalone przez 38-latka mieszkanie. Okazało się, że przyczyną pożaru było podpalenie sterty znajdujących się w środku gazet. Mężczyzna po opatrzeniu przez lekarzy umieszczony został w izbie zatrzymań. 38-latek miał 1,7 promila alkoholu.
Również wczoraj policjanci z Białej Podlaskiej zostali wezwani na domową interwencję. 43-letni mężczyzna podczas kłótni ze swoją konkubiną groził samookaleczeniem i odebraniem sobie życia. Chciał wyskoczyć z II piętra budynku. Negocjacje z awanturnikiem trwały ponad pół godzimy. Po rozmowie z policjantami 43-latek odłożył nóż i dobrowolnie opuścił mieszkanie. Badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego ponad 1,4 promila alkoholu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i do wyjaśnienia.