Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chciała pomóc - padła ofiarą oszustów

Data publikacji 15.03.2016

20 tys. zł i biżuterię wartą 3 tys. zł straciła wczoraj 74-letnia mieszkanka Zamościa, po tym jak zadzwoniła do niej fałszywa córka. Kobieta rozpaczliwym głosem poprosiła matkę o pożyczkę kilkudziesięciu tysięcy złotych na bankowe formalności. Starsza pani chcąc wspomóc córkę w tarapatach przekazała nieznajomemu gotówkę i kosztowności, którymi dysponowała. Kiedy po kilku godzinach skontaktowała się z prawdziwą córką, okazało się, że ta do niej nie dzwoniła i nie prosiła o pożyczkę. O oszustwie 74-latka powiadomiła policję.

Do zdarzenia doszło wczoraj około południa. Wówczas 74-letnia zamościanka odebrała telefon. W słuchawce usłyszała zapłakany głos kobiety, łudząco podobny do głosu jej córki. Kobieta przekonywała, że pilnie potrzebuje 40 tys. złotych na bankowe formalności. Jak twierdziła, znajoma z banku bez wiedzy kierownika założyła jej lokatę na lepszych warunkach i za chwilę ma mieć kontrolę. W związku z taką sytuacją należy natychmiast wpłacić brakującą gotówkę. 74-latka poruszona opowieścią zdecydowała się wspomóc córkę. Nie miała jednak żądanych 40 tys. zł. Kurierowi, który zgłosił się po odbiór pieniędzy, przekazała 20 tys. zł oszczędności i biżuterię wartą 3 tys. zł. Kilka godzin po jego wyjściu kobieta skontaktowała się z prawdziwą córką. Wówczas wyszło na jaw, że padła ofiarą oszustów. O zdarzeniu 74-latka powiadomiła policję.

Mundurowi poszukują oszustów i po raz kolejny apelują o rozwagę w kontaktach z osobami, które proszą nas o pożyczkę. Pamiętajmy, że oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze i samotnie zamieszkujące. Bazują na ich łatwowierności i dobrym sercu. Aby nie stać się ich ofiarą przypominamy o zasadzie ograniczonego zaufania względem obcych. Apelujemy również do rodzin i bliskich starszych osób, aby uczulać je na takie bądź podobne sytuacje. Pamiętajmy aby w sytuacji otrzymania telefonu z prośbą o pożyczkę, skontaktować się z osobą za którą podaje się rozmówca i upewnić się czy rzeczywiście takiej pomocy potrzebuje.

(KWP w Lublinie / mw)

Powrót na górę strony