Jak dobrze mieć sąsiada policjanta
Funkcjonariusz mieszkający w Łysomicach, a na co dzień pełniący funkcję kierownika w Komisariacie Policji w Lubiczu, uratował dobytek swojej sąsiadki, której zapalił się samochód stojący przed garażem. Ta wdzięczna za udzieloną pomoc postanowiła opisać całą historię.
W minionym tygodniu na ręce Komendant Miejskiego Policji w Toruniu wpłynęło podziękowanie od wdzięcznej mieszkanki Łysomic opisującej historię, która przytrafiła się jej na początku marca tego roku. Sytuacja miała miejsce dokładnie 5 marca pół godziny po północy przy ul. Wierzbowej w Łysomicach. Kobieta przebywała wtedy w swoim domu jednorodzinnym z kilkunastoletnim synem. Mimo późnej pory w pewnym momencie usłyszała dzwonek do drzwi. To sąsiad, który na co dzień pełni funkcję kierownika Referatu Prewencji w Komisariacie Policji w Lubiczu, aspirant sztabowy Andrzej Zwolankowski. To on jako jedyny zauważył pożar pojazdu sąsiadki i natychmiast ją zalarmował.
Zachowując zimną krew, powiadomił odpowiednie służby, a do czasu ich przyjazdu zorganizował działania ratunkowe. Ustawił domowników przy naczyniach, w które nakazał wlewać wodę, a sam gasił pojazd stojący przed domem i polewał ściany garażu, aby nie dopuścić do rozprzestrzenia się pożaru na budynek. Do czasu przyjazdu dwóch jednostek straży pożarnej ratował z narażeniem życia dobytek sąsiadki.
Kobieta wdzięczna za udzieloną jej i synowi pomoc opisała zdarzenie komendantowi gratulując jednocześnie policjantowi.
KWP Bydgoszcz / dk