Nieodpowiedzialni rodzice
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali wczoraj wieczorem 29-letnią Monikę K. i 34-letniego Marka C., którzy opiekowali się swoim 15-miesięcznym synkiem będąc pod wpływem alkoholu. Dziecko trafiło pod opiekę dziadka, a nieodpowiedzialna matka do izby wytrzeźwień. Z kolei policjanci z Nowej Soli po przeprowadzonej interwencji przewieźli do Izby Wytrzeźwień pijaną matkę mającą pod opieką trójkę swoich dzieci. Zaopiekował się nimi babcia. Teraz obie sprawy znajdą swój finał w sądzie rodzinnym.
Wczoraj wieczorem, tuż po 19:00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki dostali informację o awanturze domowej w jednym z mieszkań w przy ul. Kredytowej. Patrol został wezwany przez jednego z sąsiadów, który usłyszał odgłosy awantury i płaczące wśród zgiełku dziecko.
Gdy funkcjonariusze weszli do środka, zastali tam nietrzeźwych rodziców i 15-miesięczne dziecko. Monika K. z wynikiem około 2 promili we krwi noc spędziła w izbie wytrzeźwień, a ojciec mając około promila umieszczony został w policyjnej celi. Chłopcem zaopiekował się dziadek.
Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Z kolei wczoraj około 16:00 nowosolscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów w gminie Kolsko pijana matka „opiekuje się” swoimi dziećmi. Patrol Policji, który dotarł na miejsce zastał w mieszkaniu 31-letnią kobietę oraz trójkę jej dzieci (1 rok, 4 i 13 lat). Wszystkie wyglądały na zaniedbane. Czwarte dziecko przebywało pod opieką babci w sąsiedniej miejscowości. Na niskiej kuchence ustawionej na podłodze gotowało się jedzenie.
Od matki policjanci wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u kobiety 1,8 promila alkoholu we krwi.
Z relacji świadków wynikało, iż nie jest to pierwszy przypadek nietrzeźwości matki. Doszło już do zdarzenia, w którym jej roczne dziecko wypadło z wózka i doznało urazu ręki.
Policjanci przewieźli kobietę do izby wytrzeźwień. Pod jej nieobecność opiekę nad dziećmi sprawować będzie babcia. Po wytrzeźwieniu matka zostanie przesłuchana. Za to, że pomimo ciążącego na niej obowiązku opieki narażała dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może jej grozić do 5 lat pozbawienia wolności. O zaistniałej sytuacji policjanci poinformują Sąd Rodzinny w Nowej Soli.