Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł chwilę po włamaniu

Data publikacji 27.12.2007

29-latek z Bartoszyc drugi dzień Świąt rozpoczął od włamania do sklepu spożywczego przy ul. Paderewskiego. Kilkanaście minut później został zatrzymany przez policjantów. Przy nim funkcjonariusze znaleźli wkrętak, czarną kominiarkę, rękawiczki oraz dwie paczki skradzionych papierosów. Marcin L. w areszcie może posiedzieć do Wielkanocy, ponieważ policjanci wnioskują o tymczasowy areszt dla włamywacza.

Kilka minut przed godziną 2 w nocy oficer dyżurny bartoszyckiej komendy został powiadomiony o podejrzanym mężczyźnie, który kręci się koło sklepu spożywczego przy ul. Paderewskiego. Był on ubrany na czarno, a na twarzy miał kominiarkę.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. W pobliżu sklepu spotkali młodego mężczyznę. Jak twierdził, wracał od swojej dziewczyny i zatrzymał się pod sklepem tylko na chwilę. Kiedy policjanci sprawdzili jego kieszenie znaleźli wkrętak, czarną kominiarkę i rękawiczki. Jak się okazało, włamał się do sklepu spożywczego. Jego łupem padły dwie paczki papierosów.

Marcin L. był pijany, we krwi miał ponad 1,2 promila alkoholu. 29-latek trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut włamania, za co grozi mu kara nawet 10-letniego więzienia. Na razie za kratkami może spędzić najbliższe trzy miesiące, ponieważ policjanci wnioskowali o trzymiesięczny tymczasowy areszt.

Powrót na górę strony