Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wrobiony, oczyszczony - co dalej?

Data publikacji 30.12.2007

Śledztwo ciągnęło się sześć lat, oskarżony zakosztował pięciu miesięcy w areszcie i licznych upokorzeń. Nie załamał się i gdy zwolniono go z aresztu, skrupulatnie, jak przystało na doświadczonego gliniarza, zbierał dowody swojej niewinności. O sprawie insp. Władysława Szczeklika przeczytasz w nowym numerze miesięcznika

Nie było łatwo. Prowadząc prywatne śledztwo, musiał korzystać z wiedzy kolegów policjantów, a przeciwko sobie miał elitarny Wydział do walki z Przestępczością Zorganizowaną Prokuratury Okręgowej w Lublinie i lokalne układy.

(...)

25 października 2007 roku Sąd Rejonowy w Lublinie ogłosił wyrok uniewinniający.

Sędzia podkreślił, że w toku przewodu sądowego "w sposób kategoryczny" wykazano, że fakt wręczenia łapówki nie miał miejsca. Oskarżenie opierało się głównie na zeznaniach dwóch świadków – Piotra K. i Roberta P. (skazanych za liczne przestępstwa), zdaniem sądu, były one jednak "nielogiczne, niespójne, wewnętrznie sprzeczne i niezgodne z pozostałym materiałem dowodowym".

(...)

Prof. Zbigniew Hołda ocenia, że Władysław Szczeklik padł ofiarą wszystkich słabości polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak pochopne aresztowanie, zły akt oskarżenia, przewlekłe śledztwo.

(...)

ELŻBIETA SITEK
zdj. Przemysław Kacak

Cały artykuł przeczytasz w nowym numerze miesięcznika Policja997, w dystrybucji już od poniedziałku 1 stycznia.

Miesięcznik "Policja 997" - www.gazeta.policja.pl

Powrót na górę strony