Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podawał się za samotną matkę potrzebującą pomocy

Data publikacji 30.06.2016

Pod niewinnie brzmiącym ogłoszeniem „Mam na imię Maria. Mieszkam w Skłudzewie. Jestem samotną matką dwójki dzieci… . Błagam pomóżcie... .", ukrył się 29-letni mieszkaniec Torunia. Mężczyzna, zamieszczając ogłoszenia na różnych portalach internetowych, jednocześnie żerując na ludzkim współczuciu i empatii, oszukał 180 osób. Dokładnie tyle zarzutów usłyszał, a teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości internetowej z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, śledząc "sieć" natrafili na ogłoszenie, które wzbudziło ich podejrzenia. Tak długo sprawdzali jego autora, aż dowiedli, że to oszustwo. Wtedy można było wszcząć dochodzenie.

Okazało się, że pod niewinnie brzmiącym ogłoszeniem „Mam na imię Maria. Mieszkam w Skłudzewie. Jestem samotną matką dwójki dzieci… . Błagam pomóżcie... .", kryje się 29-letni mieszkaniec Torunia. Mężczyzna, zamieszczając ogłoszenia na różnych portalach internetowych, jednocześnie żerując na ludzkim współczuciu i empatii, oszukał wiele osób.

Śledczy udowodnili mu, że działał od marca 2013 roku. Do chwili zatrzymania  w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, będących w przeświadczeniu, że pomagają potrzebującej kobiecie, 180 osób. Tyle właśnie osób zdecydowało się wpłacić pieniądze, niosąc pomoc, jak sądzili, pokrzywdzonej przez los i będącej w trudnej sytuacji matce dwójki małych dzieci.
Funkcjonariusze udowodnili mu dokładnie 180 oszustw. To znalazło swoje odzwierciedlenie w procesowym postanowieniu o przedstawieniu zarzutów.

Mężczyzna dopuścił się wyłudzenia kilkunastu tysięcy złotych. Aby zmylić śledczych jego ogłoszenia przybierały różną formę, a w niektórych z nich, aby trudniej było go namierzyć, zmieniał też banki i numery kont. Jak pokazuje ten przykład na niewiele się to zdało.

Materiały sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Teraz podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.

(KWP w Bydgoszczy / mw)

Powrót na górę strony