Nieletni ukradli gaśnice
Dzielnicowy z Bielan wspólnie z wywiadowcami zatrzymał trzech chłopców w wieku od 14 do 16 lat, w chwilę po tym, jak z bazaru przy ul. Broniewskiego ukradli gaśnicę. Jeden z chłopców przyznał się do kradzieży jeszcze jednej gaśnicy. Policjanci sprawdzają teraz, do czego młodym ludziom były potrzebne nietypowe łupy. Chłopcy za czyny, których się dopuścili poniosą odpowiedzialność.
Dzielnicowy, który wczoraj wieczorem wyszedł na obchód swojego rejonu, przy ulicy Broniewskiego, tuż przy bazarku, zauważył grupę trzech chłopców, którzy bardzo podejrzanie się zachowywali. Postanowił więc chwilę poobserwować nieletnich. Okazało się, że koledzy chcieli wejść na teren zamkniętego, o tej porze bazaru. Jeden z nich stanął na czatach, dwaj zaś przeskoczyli przez ogrodzenie. Dzielnicowy wówczas wezwał załogę wywiadowców.
Bielańscy stróże prawa na miejscu pojawili się błyskawicznie. Chłopcy, gdy tylko zorientowali się, że są obserwowani przez policjantów, natychmiast rzucili się do ucieczki. Po kilkunastu metrach pościgu, Krzysztof K., Paweł S. i Maciej Z. zostali ztrzymani.14-letni Krzysztof K. miał przy sobie gaśnicę, którą ukradł ze skrzynki przeciwpożarowej, znajdującej się na bazarze.
Chłopcy zostali zatrzymani i przewiezieni do bielańskiej komendy. Na miejscu wystraszony 14-latek przyznał się policjantom, że dzień wcześniej ukradł jeszcze jedna gaśnicę. Wskazał też miejsce, z którego ją zabrał. Policjanci sprawdzają teraz, do czego młodym ludziom były potrzebne nietypowe łupy. Sprawa trzech młodzieńców trafi wkrótce do sądu rodzinnego i nieletnich.