Rozbójnik wpadł po kilku minutach
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali pijanego sprawcę rozboju. 18-letni mieszkaniec Starachowic zaatakował oczekującą na przystanku autobusowym kobietę i wyrwał jej torebkę. Wpadł po krótkim pościgu. Trafił do aresztu, a wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wieczorem. 61-letnia kobieta stała na przystanku czekając na autobus. Nagle podeszło do niej dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich popchnął kobietę i wyrwał jej z ręki torebkę. Od razu rzucił się do ucieczki. 61-letnia mieszkanka Starachowic nie miała szans w starciu z młodszym i silniejszym napastnikiem.
Po kilku minutach na miejscu byli już policjanci. Szybko ustalili rysopis mężczyzny. Szukając 18-latka stróże prawa zauważyli go kilka ulic dalej. Na widok radiowozu chłopak zaczął uciekać. Nie miał szans z funkcjonariuszami, gdyż był pijany (prawie promil alkoholu we krwi). Ponadto jego ruchy krępował schowany pod kurtką zrabowany łup.
Po krótkim pościgu rozbójnik już siedział w policyjnym radiowozie. Torebkę w nienaruszonym stanie funkcjonariusze oddali pokrzywdzonej. Za rozbój grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.