Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Areszt za kradzież i czynną napaść na funkcjonariusza

Data publikacji 24.01.2018

Na dwa miesiące do aresztu trafił 48-latek podejrzany o kradzież oraz czynną napaść na funkcjonariusza. Mężczyzna okradł swoją siostrę i wyrzucił ją z domu. Z siekierą w ręku zaatakował interweniujących policjantów. Mężczyzna został obezwładniony. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (22.01.2018) w południe, wówczas dyżurny z bydgoskiego Błonia otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kobieta nie może wejść do swojego mieszkania. Na miejsce został skierowany patrol. Tam funkcjonariusze zastali zgłaszającą. Jak się okazało, kobieta została okradziona przez swojego brata z pieniędzy i dokumentów, a następnie wyrzucona z domu.

Na początku mundurowi próbowali porozmawiać z mężczyzną, aby otworzył drzwi. Ten jednak nie reagował. Po chwili jeden z domowników, który był ze zgłaszającą, wyłamał drzwi do mieszkania. Wtedy okazało się, że drogę do środka tarasują inne drzwi wystawione z zawiasów.

Po przewróceniu ich na ziemię, nagle wyszedł znany policjantom mężczyzna z siekierą w ręce. Wymachując przed nimi niebezpiecznym narzędziem nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Krzyczał, że zabije ich jak wejdą do środka.

W międzyczasie do pomocy przyjechały dwa patrole z oddziałów prewencji, które do interwencji wykorzystały tarcze ochronne. Mężczyzna zaczął uderzać w nie siekierą. Patrol z Błonia wykorzystując chwilę nieuwagi obezwładnił agresora. 48-latek trafił do policyjnego aresztu.

Wczoraj śledczy z bydgoskiego Błonia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu zarzut dotyczący czynnej napaści na funkcjonariusza oraz kradzieży.

Dzisiaj (24.01.2018) bydgoszczanin został doprowadzony do prokuratora, który po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd natomiast po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował go na dwa miesiące.

Za te przestępstwa może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Bydgoszczy / kp)

 

Powrót na górę strony