Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nawet po kilku latach nie można uniknąć odpowiedzialności

Data publikacji 21.04.2006

20 kwietnia 2006 roku do wrocławskiego aresztu trafił 28-letni pseudokibic z Gdyni, który podejrzany jest o udział w bójce, podczas której 30 marca 2003 roku na ulicy Grabiszyńskiej we Wrocławiu zginął 24 - letni mężczyzna.

Tego dnia na stadionie przy ulicy Oporowskiej odbył się mecz piłkarski pomiędzy drużynami Arki Gdynia i Śląska Wrocław. Tuż przed rozpoczęciem spotkania przed wejściem na stadion stała grupa około 500 kibiców wrocławskich. W pewnym momencie część z nich oddaliła się w kierunku ulic Żelaznej i Grabiszyńskiej, ponieważ w ich stronę biegli już przyjezdni chuligani. Między obiema grupami doszło do bójki, w wyniku której zginął 24 - letni mieszkaniec Gdyni.

W ciągu 5 minut dolnośląscy policjanci zatrzymali 229 agresywnych chuliganów.

W marcu 2004 roku wrocławscy funkcjonariusze zatrzymali w Rzeszowie mieszkańca Krakowa - zabójcę 24 - letniego mężczyzny. Ukrywał się przed policją, zmieniając miejsca zamieszkania i zacierając ślady popełnionego przestępstwa. Gdy zorientował się, że funkcjonariusze wpadli na jego ślad, wyprowadził się z Krakowa do Rzeszowa. Ograniczył do minimum kontakty z rodziną, a ze znajomymi zerwał je całkowicie. Posługiwał się też fałszywymi danymi osobowymi.

Mimo, że od wydarzeń na ulicy Grabiszyńskiej upłynęły 3 lata, przestępcy, którzy brali w nich udział, nie mogą liczyć na bezkarność.

Powrót na górę strony