Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przeżył dzięki reakcji 10-latki

Data publikacji 07.03.2019

Policjanci z opoczyńskiej komendy już chwilę po zgłoszeniu zatrzymali 34-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa swojego 37-letniego brata. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Pomoc dla rannego mężczyzny wezwała 10-letnia dziewczynka.

Dramatyczne sceny, rozegrały się 4 marca 2019 roku w jednej z miejscowości w gminie Drzewica. O rannym mężczyźnie służby ratunkowe powiadomiła 10-letnia córka poszkodowanego. Dziewczynka jako jedyna zachowała się rozsądnie i wezwała pomoc dla swojego ciężko rannego taty.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Mundurowi zastali świadków zdarzenia oraz mężczyznę rannego w okolice klatki piersiowej, któremu udzielano pomocy. Policjanci, po zebraniu kilku podstawowych informacji, z których wynikało, że przed zdarzeniem bracia wspólnie spożywali alkohol, ruszyli w pościg za napastnikiem. Już i po kilku minutach sprawca został zatrzymany. 34-latek trafił do policyjnego aresztu, natomiast ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację ratującą życie.

Na miejscu zdarzenia policjanci z grupy dochodzeniowo-śledcza zajęli się zbieraniem i zabezpieczaniem dowodów. W trakcie oględzin miejsca, w którym doszło do zdarzenia, zabezpieczyli także narzędzie przestępstwa.
Pracując nad tą sprawą mundurowi ustalili, że 34-latek feralnego dnia wspólnie z bratem spożywał alkohol, niestety pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, która zakończyła się zadaniem 37-latkowi ciosu nożem.
Prokurator, zatrzymanemu 34-latkowi przedstawił zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara więzienia na czas nie krótszy niż lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

(KWP w Łodzi / kp)

 

Powrót na górę strony