Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaginiony 87-latek odnaleziony dzięki kamerze termowizyjnej

Data publikacji 07.02.2020

Przez niemal całą noc trwały poszukiwania 87-latka który wyszedł wczoraj wieczorem z domu i zaginął. W działaniach udział brali policjanci, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Przemarznięty mężczyzna został odnaleziony o 4 nad ranem dzięki kamerze termowizyjnej przez policjantów z trzeciego komisariatu w Lublinie.

   O tym, że nowoczesny sprzęt ułatwia pracę funkcjonariuszom służb przekonujemy się na każdym kroku. Rola sieci monitoringu, kamer termowizyjnych, czy też specjalistycznych urządzeń technicznych jest nieoceniona. Nagrania z kamer wykorzystywane są przy poszukiwaniu sprawców przestępstw, osób zaginionych czy też w działaniach prewencyjnych. Podczas wczorajszej akcji poszukiwawczej wykorzystanie kamery termowizyjnej pozwoliło uratować życie 87-latkowi.

   Starszy mężczyzna opuścił miejsce zamieszkania wczoraj wieczorem. 87-latek wyszedł z domu w samych kapciach, bez kurtki. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec powiatu lubelskiego jest osobą schorowaną, cierpiącą na zaniki pamięci.

   W związku z tymi informacjami na komisariacie trzecim ogłoszono alarm. W poszukiwania zaangażowano również policjantów z oddziału prewencji, funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei oraz strażaków z grupy poszukiwawczej i Ochotniczej Straży Pożarnej w Mętowie. Poszukiwania trwały niemal całą noc. Funkcjonariusze przy pomocy specjalistycznego sprzętu przeczesywali okolicę. Sprawdzane były różne tropy. Zaangażowanie i determinacja przyniosły oczekiwane efekty. Zaginiony został odnaleziony około godziny 4 nad ranem przez policjantów z trzeciego komisariatu. Funkcjonariusze wykorzystując kamerę termowizyjną zauważyli źródło ciepła w zaroślach. Jak się okazało w opuszczonym budynku znajdował się zaginiony 87-laterk. Mężczyzna był przemarznięty. Temperatura jego ciała spadłą w okolice 30 st. C. Ma miejsce od razu została wezwana karetka pogotowia, która odwiozła mężczyznę do szpitala. Obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Powrót na górę strony