Sprawca pobicia ukrył się w szafie
Policjanci zatrzymali sprawców dwóch pobić, do których doszło wczoraj w powiecie mieleckim. Jeden przestępców ukrył się przed stróżami prawa w szafie.
Policjanci zostali powiadomieni o pobiciu mieszkańca Mielca. Napastnicy podeszli do mężczyzny i zaczęli go wyzywać. 24-latek próbując uciekać schował się w klatce jednego z bloków. Jednak sprawcy dogonili go. Napadnięty doznał ogólnych potłuczeń. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce natychmiast zatrzymali jednego ze sprawców. 26-letni mielczanin był pijany. Miał 1,45 promila alkoholu w organizmie.
Od razu rozpoczęto też poszukiwania drugiego napastnika. Chwilę później policyjny patrol zauważył go w grupie osób idących ulicą. Na widok stróżów prawa młodzi ludzie zaczęli uciekać. Wbiegli do mieszkania w jednym z bloków i zamknęli drzwi. Po chwili funkcjonariusze weszli jednak do środka. W grupie młodych ludzi nie było poszukiwanego napastnika. Policjanci nie dali się jednak zwieść. Przeszukali mieszkanie i znaleźli 24-latka schowanego w szafie. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Trzy godziny później policjanci z Tuszowa Narodowego interweniowali w związku z inną bójką, do której doszło w Brzyściu. Pod miejscowy sklep spożywczy podjechał osobowy volkswagen. Wysiadło z niego trzech napastników, którzy zaatakowali siedzących pod sklepem dwóch mężczyzn. Po chwili napastnicy wsiedli do samochodu i odjechali. Napadnięci doznali ogólnych obrażeń ciała.
Po odebraniu informacji o tym zdarzeniu funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawców pobicia i samochodu, którym się poruszali. Już po chwili zauważyli volkswagena w sąsiedniej miejscowości. Policjanci zatrzymali pojazd i podróżujących nim trzech mężczyzn w wieku 19-31 lat.